Studenci na "tak"

Katarzyna Kownacka
Swój głos na „tak” oddaje Sylwia Blokesz.
Swój głos na „tak” oddaje Sylwia Blokesz.
Aż 85 procent głosujących w prareferendum zorganizowanym na Uniwersytecie Opolskim opowiedziało się za wejściem Polski do UE.

Przez cztery godziny do ustawionych w ośmiu punktach na terenie Uniwersytetu Opolskiego urn studenci wrzucali swoje głosy. Odpowiadali na pytanie brzmiące tak samo jak to, które pojawi się w referendum europejskim 7 i 8 czerwca - "Czy wyraża Pan/ Pani zgodę na przystąpienie Rzeczpospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?". Frekwencja wyniosła 12,6 procent.
- To niemało, jeśli weźmiemy pod uwagę, że głosowanie trwało tylko cztery godziny - skomentowała frekwencję Monika Mielczarek, przewodnicząca samorządu studentów UO, współorganizującego prareferendum wraz z Gminnym Ośrodkiem Informacji Europejskiej przy Urzędzie Miasta Opola. - Wielu studentów miało w tym czasie zajęcia, wielu w ogóle na uczelni nie było.

- Najistotniejsze jest tak wyraźne poparcie dla Unii! - nie krył zadowolenia z wyników prof. Leszek Kuberski, prorektor ds. kształcenia UO.
Jedynym wymogiem uprawniającym do oddania głosu było wylegitymowanie się komisji wyborczej. Studenci mogli głosować w dowolnie wybranym przez siebie punkcie.
- Najliczniejszą grupą wśród głosujących byli studenci politologii - poinformowała Krystyna Mocek z samorządu studentów UO, koordynator prareferendum. - Najwięcej eurosceptyków doliczyliśmy się na teologii i historii. Tu na około 100 głosujących przypadło po 25 przeciwników integracji.
Zdeklarowani przeciwnicy Unii Europejskiej niechętnie rozmawiali z mediami.
- Teraz w modzie jest euroentuzjazm - tłumaczył zastrzegający anonimowość przeciwnik Unii, głosujący w Instytucie Historii. - Demokratyczne wolności - w tym wyrażania poglądów - mogą się w tym przypadku odbić czkawką.
Osoby głosujące za przystąpieniem Polski do UE miały na ten temat odmienne zdanie.

- Zaryzykuję stwierdzenie, że wśród młodych 90 procent jest za wejściem Polski do Unii - stwierdziła Hanna Sobota z II roku języka biznesu UO. - Za są moi znajomi, rodzice. Dla mnie Unia to szansa na wymarzoną pracę w Anglii. Będę mieć żal do tych, którzy w czerwcu mają zamiar głosować przeciw integracji.
Wielu studentów krytykowało słabe nagłośnienie prareferendum. - Nigdzie nie widziałem ogłoszeń ani plakatów - żalił się student politologii. - Nie mam ze sobą legitymacji, więc nie mogę zagłosować...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska