Ważne
Ważne
Zbiórka na rzecz Marleny zaczyna się dziś. Wolontariusze ruszą do opolskich uczelniach z puszkami.
Spotkać można ich będzie także przed koncertami w trakcie Piastonaliów.
Marlenę można wspomóc także wpłacając pieniądze na konto:
Uniwersytet Opolski Bank Zachodni WBK S. A. 1 O/Opole, ul. Ozimska 6, 45-057 Opole PL 09 1090 2138 0000 0005 5600 0043z dopiskiem "Pomoc Marlenie"
lub osobiście w kasach uniwersytetu:
ul. Oleska 48 oraz pl. Kopernika 11a z dopiskiem
"Pomoc Marlenie"
Akcję pomocy wymyślili finaliści uczelnianej edycji Studenckiego Nobla: Adam Banach, Maria Wojaczek, Magdalena Jarocka-Bystrzycka, Katarzyna Cyranka oraz Monika Pindur.
- Kilka tygodni wcześniej trafiło do nas pismo, w którym Marlena Szermet prosiła władze uczelni o pomoc. Już wtedy postanowiłem, że jeśli zdobędę nagrodę w Studenckim Noblu przekażę ją Marlenie - mówi Adam Banach, student psychologii, jeden z pomysłodawców akcji. - Pozostało tylko przekonać do tego resztę finalistów, ale wszyscy zgodzili się bez problemu - dodaje.
Akcja nabrała rozpędu podczas gali studenckiego Nobla. Żacy oficjalnie ogłosili swoją decyzję i zaapelowali do pozostałych finalistów, żeby włączyli się do akcji.
- Do zbiórki włączyła się już Politechnika Opolska. WSB i Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych - mówi Banch.
Do prowadzenia akcji powołano Międzyuczelniany Komitet Pomocy Marlenie. Jego pracę koordynuje rektor UO d.s. studenckich.
Pieniądze dla Marleny będą zbierane do puszek. Można je także wpłacać na konto.
- Mamy także inne pomysły. Chcemy na politechnice zorganizować aukcję - mówi Daria Sorówka, koordynatorka akcji na PO. Finał zbiórki przewidziano na 24 maja podczas 7 Opolskiego Festiwalu Nauki.
Marlena Szermet chce zostać prawnikiem.
- Chciałabym się specjalizować w prawie cywilnym i rodzinnym. - mówi studentka.
Jeszcze w technikum otrzymała stypendium ministra. Teraz studiuje prawo na I roku.
- Na razie zaocznie bo lekarz zabronił mi się przemęczać - mówi studentka.
Niestety nawet taki tryb życia nie uchroni jej przed przeszczepem serca. Marlena urodziła się zespołem sinicznych wad wrodzonych serca. Jedynym ratunkiem jest dla niej operacja w Niemczech. Zabieg kosztuje 37 tys. euro.
- Jeśli uda mi się zebrać na operację będę najlepszym prawnikiem świata - zapewnia Marlena.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?