Studentów z Ukrainy zaskoczyły nasze andrzejki

archiwum uczelni
Alicja Gawinek wróżyła studentom z wosku. Niektóre z tych przepowiedni okazały się bardzo zaskakujące.
Alicja Gawinek wróżyła studentom z wosku. Niektóre z tych przepowiedni okazały się bardzo zaskakujące. archiwum uczelni
Żacy uczelni mogli zerknąć w przyszłość i sprawdzić, co czeka ich w miłości, zdrowiu, karierze naukowej i zawodowej. Wieczór okazał się wyjątkowy, szczególnie dla studentów ze Wschodu, którzy poznawali polskie tradycje związane z obchodami nocy andrzejkowej.

Największych emocji dostarczyło zaglądanie w przyszłość miłosną. Polscy studenci z kolei mieli okazję poznać zwyczaje związane z tym świętem, jakie obowiązują za wschodnią granicą.

Noc andrzejkowa została zorganizowana przez uczelnię w ramach działań integracyjnych. - Szukamy okazji do tego, aby wymieniać się doświadczeniami i poznawać wzajemną kulturę, tradycję i zwyczaje - mówi Olga Prykhodko z WSZiA.

Często okazuje się, że święta obchodzi się w bardzo podobny sposób, ale niejednokrotnie też zwyczaje bardzo nas zaskakują - dodaje Prykhodko.

Tak było również w przypadku nocy andrzejkowej. - Na Ukrainie dzień świętego Andrzeja to przede wszystkim święto mężczyzn - wyjaśnia Tamila Mukha, studentka.

- Chłopcy wykorzystują okazję i rozrabiają, ile im starczy sił. A pomysłów na figle jest wiele - wyciąganie bramek wejściowych w domach sąsiadów, wnoszenie pługa na dach, dokuczanie dziewczynom czy ukrywanie różnych przedmiotów - mówi Mukha.

W Polsce z kolei prym wiodą kobiety. To one leją wosk, układają buty, wyczekują miłości i sprawdzają, kim będzie wybranek serca. Tego wszystkiego mogły doświadczyć studentki biorące udział w imprezie.

Chociaż studenci WSZiA noc andrzejkową mają już za sobą, to żacy z Ukrainy świętować będą raz jeszcze, bo według ich tradycji święto św. Andrzeja przypada 13 grudnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska