Stumilowy Las w Zdzieszowicach zostaje, altany - do rozbiórki

Beata Szczerbaniewicz
Wojewódzki Sąd Administracyjny podtrzymał decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego z Krapkowic.

O Stumilowym Lesie i Sosonowym Dworku Lucyny Żur - Lamli głośno było wiosną ub. roku, gdy okazało się że Centrum Rekreacji i Wypoczynku stanęło na opłotkach miasta bez pozwoleń budowlanych i wbrew planowi zagospodarowania przestrzennego. Początkowo nadzór budowlany zapowiadał, że wszystkie obiekty - i murowane al-tany i nawet maleńkie drewniane domki bohaterów bajki o Kubusiu Puchatku służące do zabawy dzieciom, muszą zostać rozebrane.

Po monitach właścicielki uznał Stumilowy Las za elementy placu zabaw, ale co do altan był niezłomny. Żur-Lamla odwołała się najpierw do Wojewodzkiego Inspektora nadzoru Budowlanewgo, a następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu. Ten decyzję podtrzymał.

- Jak dostaniemy akta pojedziemy tam na kontrolę - zapowiada inspektor powiatowy Józef Nossol.- Jeżeli właścicielka nie zastosuje się do decyzji, będziemy musieli ją przymusić, w ostateczności trzeba będzie zlecić zastępcze wykonanie robót.

Żur- Lamla zapowiada, że odwoła się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, a jakby i to nie pomogło - nawet do Strassburga:

- Tylko jedna z moich altan przekracza powierzchnię 25 mkw, a więc wymaga zezwolenia, a jedna to kaplica, więc też go nie-wymaga - dowodzi właścicielka Sosnowego Dworku. - Polskie przepisy są mało precyzyjne, a urzędnicy interpretują je niestety na moją niekorzyść,

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska