- Budżet naszego klubu poważnie nadszarpnęły zbyt dobre wyniki w poprzednim sezonie - mówi prezes Swornicy Krzysztof Kantorski.
- Zespół wygrał praktycznie wszystkie mecze i zgodnie z obietnicą miał za to zagwarantowane premie. Trudno się jednak było spodziewać aż tak dobrych wyników, co w połączeniu z ogólnym kryzysem w gospodarce przełożyło się na nasze kłopoty. Byłem mocno przybity, ale w ostatnich dniach wróciła mi wiara w ludzi.
Decyzja o przystąpieniu do rywalizacji na wyższym szczeblu była możliwa w dużej mierze dzięki decyzji zawodników, którzy zrezygnowali z części należnych im za zeszły sezon pieniędzy.
- Jeszcze się z czymś takim nie spotkałem, żeby piłkarze zrzekli się zarobionych pieniędzy - przyznaje prezes Kantorski. - Ta decyzja oraz pomoc władz gminy Dobrzeń Wielki, które są bardzo przychylne sportowi, pozwolą nam ruszyć w III lidze. Wierzę, że się w niej dobrze zaprezentujemy.
- Nie po to walczyliśmy cały poprzedni sezon o awans, żeby z niego teraz rezygnować - mówi doświadczony napastnik “Swory" Wojciech Scisło. - Mamy pewne uzgodnienia z prezesem dotyczące warunków gry w nowym sezonie.
Zdajemy sobie sprawę, że ciężko jest o pieniądze na sport. Jesteśmy jednak zdeterminowani, by pokazać, że na ten wywalczony awans jak najbardziej zasłużyliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?