W miejscowości Ślęzaki policjanci z tarnobrzeskiej drogówki zwrócili uwagę na rowerzystę, którego sposób jazdy ”wężykiem” wskazywał, że może znajdować się on pod wpływem alkoholu.
Zatrzymany do kontroli 40-latek miał problem z utrzymaniem równowagi.
Badanie stanu trzeźwości potwierdziło podejrzenia funkcjonariuszy, ale jednocześnie bardzo ich zaskoczyło. W organizmie mężczyzny było tyle alkoholu, że na przenośnym urządzeniu zabrakło skali!
Konieczne było badanie na alkomacie znajdującym się w komendzie. Tam okazało się, że mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski miał... 4,93 promila alkoholu.
Za swój czyn mężczyzna w najbliższym czasie odpowie przed sądem. Grozi mu kara aresztu lub grzywny. Dodatkowo sąd będzie mógł orzec wobec niego zakaz kierowania rowerami na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
ZOBACZ TEŻ: W Jadachach koło Tarnobrzega szynobus śmiertelnie potrącił rowerzystę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?