Sztafeta z Oliwią Gawlica czwarta na mistrzostwach świata

To był szczególny start reprezentacji juniorów dla trenerki kadry i obecnie opolanki Anny Łukanowej-Jakubowskiej, która wróciła do „domu”, gdyż pochodzi z Bułgarii, a rywalizacja odbyła się w Sofii. Od lat trenerka short tracku mieszka i pracuje w Opolu, a od ponad roku samodzielnie prowadzi nasze reprezentacje seniorów i młodzieżowe.

Jej podopieczne w składzie Oliwia Gawlica (AZS Politechnika Opole), Magdalena Warakomska, Patrycja Markiewicz (obie Juvenia Białystok) i Kamila Stormowska (Orzeł Elbląg) w drużynie postarały się o najlepszy wynik juniorski w dziejach. W eliminacjach Polki uzyskały czas 4.26,378 min i wraz z szybszymi od nich Koreankami awansowały do półfinału.

W nim biało-czerwone pojechały szybciej (4.22,618), ale ponownie nie zagroziły Koreankom. Co jednak najważniejsze wyprzedziły Japonki oraz Francuzki i znalazły się w czwórce, która wystartowała w biegu o medale. Walkę o złoto rozstrzygnęły między sobą Azjatki, a Chinki okazały się minimalnie szybsze od Koreanek. Ponad dwie sekundy straciły do nich Holenderki, za którymi finiszowały Polki (strata pięciu sekund).

Gawlica startowała także indywidualnie na wszystkich dystansach. Na 500 m w swoim biegu preeliminacyjnym była druga i awansowała do kolejnej rundy, w której znów uległa jednej rywale i znalazła się w gronie 16 najlepszych zawodniczek. Ćwierćfinał był jej najszybszym biegiem (uzyskała czas 45,043 sek), ale konkurentki były niezwykle mocne, a triumfatorka Chinka Chunyu Qu ustanowiła rekord świata juniorek. Opolanka była ostatnia i jako najlepsza z Polek została sklasyfikowana na 15. miejscu.

Na 1000 m zawodniczka AZS-u Politechnika zajęła 18. lokatę. W drugiej rundzie poprawiła się o 13 sekund (1.35,722 min), ale to nie dało awansu do 1/4 finału. Wreszcie na 1500 m Gawlica odpadła w preeliminacjach, ale w swoim wyścigu o dalsze miejsca okazała się najlepsza (2.33,940 min ) i ostatecznie ukończyła zmagania na 28. pozycji.