Reporter Radia PIN Wojciech Kowalik dociera do pierwszych szczegółów planu restrukturyzacji PLL LOT. Zakłada on gigantyczne cięcia. Pracę ma stracić 40 procent pilotów, stewardess i stewardów.
Teraz w liniach pracuje około 1100 osób z personelu pokładowego i pilotów, a więc odejść będzie musiało około 450 z nich.
Znacznie łagodniej nowy prezes zamierza potraktować pracowników siedzących przy biurkach w centrali Polskich Linii Lotnicznych - tam pracę ma stracić co czwarty, a więc około 250 osób.
To oznaczałoby, że z PLL LOT może odejść nawet 700 osób, a więc jedna trzecia pracowników.
Ci, którzy zostaną, nie usłyszą dobrych wiadomości. Władze spółki zamierzają za jednym zamachem ściąć pensje wszystkim - o jedną czwartą.
Nie ma jeszcze ostatecznych decyzji, które samoloty zostaną wycofane z floty i które kierunki znikną z siatki połączeń, ale przy takich zwolnieniach personelu pokładowego, będzie musiało ich być dużo.