Spis treści
Spadek cen w sklepach hamuje
Z raportu pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Uniwersytetu WSB Merito, wynika, że w kwietniu br. na 17 monitorowanych kategorii najczęściej kupowanych produktów, 5 potaniało rok do roku. W marcu dotyczyło to 9 grup towarów, w lutym – 5, a w styczniu – 4.
– Zmniejszenie liczby spadków spowodowane było w kwietniu br. powrotem stawki VAT na podstawowe produkty. Ponadto rok temu, po rekordowym odczycie inflacji w marcu, kolejne miesiące przyniosły znaczny spadek dynamiki inflacji. Mamy do czynienia z efektem bazy – wyjaśnia dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
Za te produkty płacimy mniej
Zestawienie taniejących kategorii otwierają artykuły tłuszczowe ze spadkiem o 10,4 proc. rdr. Jak wyjaśnia dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito, te produkty przez dwa lata znajdowały się na szczycie rankingu wzrostów cen. Mówimy tu bowiem o towarach, których dynamika podwyżek cen przekraczała nawet 100 proc. Ponadto ekspert przypomina, że w pewnym momencie artykuły tłuszczowe stały się narzędziem walki cenowej pomiędzy sieciami handlowymi. To nie pozostaje bez wpływu na poziom cen i dotyczy szczególnie masła.
– W drugiej połowie roku spodziewałabym się odwrócenia trendu i powrotu podwyżek. Wiele zależeć będzie od rozmiaru strat poniesionych z powodu ostatnich warunków atmosferycznych i od ograniczenia przepływu zagranicznych surowców – komentuje z kolei Motylska-Kuźma.
Na drugim miejscu w rankingu obniżek są warzywa ze spadkiem o 8,3 proc. rdr., które jeszcze w styczniu zdrożały o ponad 10 proc. Zdaniem Orpycha jest to spowodowane z faktem, iż obecnie ceny importowanych warzyw są niższe o kilkanaście procent niż w roku ubiegłym. Co więcej, również krajowe produkty są tańsze.
– Dodatkowo na rynku pojawiły się już pierwsze zbiory z upraw tunelowych, co wkrótce przełoży się na dalsze spadki cen. Na zwiększoną podaż, a tym samym na niższe ceny, wpłynęły również warunki pogodowe, w szczególności wyjątkowo ciepły luty i marzec. Niemniej kwietniowe przymrozki nieco zakłóciły ten stan – zauważa dr Orpych.
Na trzeciej pozycji znalazły się produkty sypkie, które potniały o 7,5 proc. rdr. Autorzy raportu zauważają, że produkty sypkie wykazują kontynuację trendów wynikających z presji cenowej ze strony naszych wschodnich sąsiadów i ich towarów napływających na rynek. Co prawda, po protestach rolników, przepływy tych artykułów zostały lekko ograniczone. Jednak w dalszym ciągu presja ta jest bardzo wysoka.
– W mojej opinii, na ceny w tej kategorii wpływa w znacznej mierze wzrost kosztów produkcji, a w szczególności zwiększenie płacy minimalnej. Do tego dochodzi presja na podwyżki wynagrodzeń. Z pewnością warto obserwować tę kategorię i kształtowanie się cen w kolejnych miesiącach – dodaje dr Robert Orpych.
Czwartą pozycję w rankingu spadków ma nabiał z obniżką o 3,8 proc. rdr. Jak przypomina dr inż. Anna Motylska-Kuźma, w przypadku tej kategorii znaczenie mają głównie ceny mleka w skupie. Na najmniejszym minusie znalazły się karmy dla zwierząt ze średnim spadkiem o 2,1 proc. rdr.
– Właśnie ze względu na fakt, że rok temu ceny karmy dla pupili biły kolejne rekordy, obecnie widzimy realne wyhamowanie wzrostu w porównaniu z obserwacjami z ostatniego roku. Jednak tę względną stabilność mogą zachwiać już w lipcu zmiany cen energii – ostrzega dr inż. Anna Motylska-Kuźma