Ten portal ma pomóc obcokrajowcom pracującym w Polsce

fot. Daniel Polak
fot. Daniel Polak
Internetowy portal FamilyLaw.pl ma ułatwić przebywającym w Polsce pracownikom z zagranicy walkę o ich prawa i godne życie.

Serwis redagowany jest w ośmiu językach - polskim, angielskim, rosyjskim, białoruskim, wietnamskim, ukraińskim, arabskim i hiszpańskim. Jego twórcy liczą, że okaże się pomocny głównie dla tych obcokrajowców, którzy żyją i pracują w Polsce, lecz nie znają naszego języka.

Cudzoziemcy w Polsce bywają wykorzystywani i zmuszani do niewolniczej pracy. Przykłady tego procederu można niestety znaleźć także na Opolszczyźnie.

Pod koniec października Państwowa Inspekcja Pracy wykryła obóz w Karłowicach, gdzie 38 Ukraińców i 20 Tajlandczyków pracowało po 12-14 godzin dziennie, przez siedem dni w tygodniu. Część z nich była zatrudniona nielegalnie.

Cudzoziemcy mieszkali w niewielkich pokojach, w części z ograniczonym dopływem światła dziennego. Ściany w pomieszczeniach były zagrzybione, w prowizorycznych kuchniach znajdowały się niezabezpieczone butle gazowe. Instalacja elektryczna była odkryta. Brakowało toalet i natrysków, zaś jednym z pokoi była wydzielona płytami część korytarza.
- To niedopuszczalne, by w ojczyźnie Jana Pawła II i Solidarności podstawowe prawa pracowników były tak drastycznie łamane tylko dlatego, że są oni cudzoziemcami - uważa Tadeusz Jan Zając, główny inspektor pracy. - Kontrola warunków pracy imigrantów i ochrona ich praw jest jednym z priorytetów PIP, gdyż takich ludzi jest u nas coraz więcej i niewątpliwie wciąż będzie ich przybywać.

- Czasem obcokrajowcom udaje się wyrwać z takich koszmarnych miejsc pracy, ale nie znając polskiego są zupełnie bezradni i nie wiedzą gdzie szukać pomocy - twierdzą twórcy portalu FamilyLaw.pl i mają nadzieję, że ich inicjatywa rozwiąże ten problem przynajmniej w części.

Czytaj więcej w portalu**Strefa Biznesu**.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska