To będą fajne wakacje dla dzieci z opolskiej 'Szansy'

Archiwum Szansy
5-letnia Zosia  należy do najmłodszych amazonek. Oswoiła się z kucykiem i za kilka lat ma zamiar dosiąść dorosłego wierzchowca.
5-letnia Zosia należy do najmłodszych amazonek. Oswoiła się z kucykiem i za kilka lat ma zamiar dosiąść dorosłego wierzchowca. Archiwum Szansy
Dzieci z rodzin borykających się z trudną sytuacją życiową mają możliwość choć na chwilę oderwać się od niełatwej codzienności. Te z "Szansy" czują się wyróżnione i dowartościowane.

Ośrodek Readaptacji Społecznej "Szansa" w Opolu, w którym mieszkają bezdomni istnieje 21 lat, ale nawet tak długi czas nie zmienił o nim opinii mieszkańców stolicy województwa.

- Bezdomny kojarzy nam się zawsze z nieogolonym, zaniedbanym, często nietrzeźwym mężczyzną i takie też skojarzenia dotyczą mieszkańców "Szansy" - nie ukrywa Edyta Solarska-Halaba, szefowa placówki. - Szczególnie trudno zaakceptować taką opinię o swoim miejscu zamieszkania starszym dzieciom.

Ten adres traktują jak piętno więc kiedy rodzina opuszcza "Szansę" i przeprowadza się do własnego domu, dzieci cieszą się najbardziej. Zanim do nas trafiły, przeżyły bardzo trudne chwile, dlatego odkąd istnieje ośrodek, staramy się, by na czas wakacji zmieniły adres i odpoczęły na koloniach. Dawniej sami je organizowaliśmy. Teraz robi to Międzyszkolny Ośrodek Sportowy w Opolu. Od nich dostajemy karty dla naszych dzieci.

- Cieszysz się, że jedziesz na kolonie - pytam 10-letniego chłopca, który bawi się obok parkingu przed budynkiem. - Bardzo - odpowiada radośnie. - Koledzy z klasy przestali się ze mnie śmiać i zaczęli zazdrościć, że tu mieszkam i mogę jechać na wakacje za darmo.

Choć każde szkolne dziecko z "Szansy" otrzymało propozycję wyjazdu na kolonie, nie wszystkie chcą jechać.

- Te, które mieszkają w ośrodku krótko, są jeszcze zalęknione i wycofane - tłumaczy Edyta Solarska-Halaba. - Musi minąć sporo czasu zanim zapomną sceny z wcześniejszego życia i poczują się bezpiecznie. Te, które zostaną w Opolu lub powrócą z kolonii, nie zostaną pozostawione same sobie. Przez całe wakacje czynna jest w "Szansie" świetlica, która nie ma nic wspólnego z przechowalnią dzieci.

- W ośrodku mieszka teraz 50 dzieci w wieku od kilku miesięcy do 15 lat - mówi Beata Bereźnicka, koordynatorka zajęć. - Staramy się, by każde z dzieci spędziło tu czas miło i z pożytkiem. Wiele uwagi poświęcamy integracji młodych mieszkańców. Wspólne zabawy, gry, konkursy, zbliżają ich do siebie.

W organizowaniu zajęć pomagają też wolontariusze - studenci Uniwersytetu Opolskiego, którzy odbywają u nas wakacyjne praktyki. Możemy korzystać nie tylko ze świetlicy, ale także z dość dużego terenu okalającego ośrodek.

Do świetlicy chętnie przychodzą także przedszkolaki, które nudziłyby się w pokoju, ale Beata Bereźnicka zaprasza je w wakacje razem z mamami. - Niektóre matki są bardzo młode. Nikt ich nie uczył, w jaki sposób budować więź z dzieckiem, nie mają żadnych wzorców. Chcemy im pomóc.

Matka może zostawić na krótko dziecko pod opieką, by coś załatwić, ale nasze wakacyjne przedszkole nie wyręcza ich w opiece. Chcemy mamom pokazać, w jaki sposób zagospodarować czas dziecku, zbliżyć się do niego i jeszcze je czegoś nauczyć.

19-osobowa grupa dzieci z "Szansy" uczestniczy w zajęciach z hipoterapii, które od kwietnia raz w tygodniu odbywają się albo obok ośrodka, albo na terenie jeździeckim, udostępnionym bezpłatnie przez Stowarzyszenie "Monar" w Zbicku. Dzieci jeżdżą konno, pomagają opiekować się zwierzętami i biorą udział w zabawach przy ognisku. Większości z nich towarzyszą rodzice.

- Wspólne, aktywne spędzanie czasu jest niezwykle korzystne zarówno dla dzieci, jak i rodziców, ponieważ integruje rodzinę i buduje lub umacnia więzi - mówi Beata Bereźnicka.

W lipcu w Zbicku, na terenie tamtejszej stadniny są organizowane półkolonie dla dzieci z "Szansy". Rano pod ośrodek przyjeżdżać właścicielka stajni, która zabierze dzieci. Będą mogły jeździć konno, porządkować stajnię, uprawiać miniogródki, uczestniczyć w zabawach i grach plenerowych.

Pieniądze na taki wypoczynek pochodzą z funduszy przeznaczonych na programy profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska