To był przepyszny festiwal w opolskim skansenie

Redakcja
Paweł Stauffer
O tym, że mamy pod Opolem górali i jak się robi idealne ciasto na pierogi dowiedzieli się uczestnicy VI Festiwalu Folklorystycznego w skansenie. Było dość tłoczno mimo deszczu.
Festyn w Bierkowicach

Festyn w Bierkowicach

- Pychota. Smak takiego chleba pamiętam z dzieciństwa. Babcia sama go piekła, a potem kroiła na grube kromki, smarowała masłem i rozdawała wnukom - zachwycała się Jowita Chmielewska z Opola.
Na VI Festiwal Folklorystyczny przyszła z mężem i córkami. Młodsza 5-letnia Olimpia pomagała piekarzom z Praszki przygotowywać wypieki.

- To było bardzo przyjemne, ale chyba wolę zostać fryzjerką. Piekarze muszą za wcześnie wstawać - stwierdziła dziewczynka.
Wypiekanie chleba to tylko jedna z kilkudziesięciu atrakcji przygotowanych dla uczestników imprezy. Najwięcej było tych kulinarnych. Wszędzie rozstawione były stragany ze smakołykami taki jak ciasto, szynki, przetwory, miody i produkty mleczne. Dodatkowo odbywał się konkurs kulinarny. Oprócz piekarzy można było podejrzeć pracę kowala i posłuchać muzyki ludowych zespołów. Furorę zrobił zespół góralski z ... Osowca.

- Dziś także odbył się wernisaż wystawy obrazów śląskich na szkle. Zapraszamy to wyjątkową ekspozycję etnograficzną - zachęcał Jarosław Gałęza, dyrektor Muzeum Wsi Opolskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska