2 z 5
Poprzednie
Następne
To była akcja z happy endem. Ledwie defibrylator trafił do DPS-u w Kluczborku, a już okazał się potrzebny
Dzielne ratowniczki z Arturem Nowakiem (z lewej) i dyrektorem DPS-u Krzysztofem Dzierżyńskim.
Dzielne ratowniczki z Arturem Nowakiem (z lewej) i dyrektorem DPS-u Krzysztofem Dzierżyńskim.