To była akcja z happy endem. Ledwie defibrylator trafił do DPS-u w Kluczborku, a już okazał się potrzebny

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Pracownice DPS-u przy ul. Wołczyńskiej w Kluczborku: Jagoda Tysnarzewska, Elżbieta Wójcik, Katarzyna Bujak, dzięki sprawnej akcji z użyciem defibrylatora AED uratowały życie 80-letniemu podopiecznemu placówki.
Pracownice DPS-u przy ul. Wołczyńskiej w Kluczborku: Jagoda Tysnarzewska, Elżbieta Wójcik, Katarzyna Bujak, dzięki sprawnej akcji z użyciem defibrylatora AED uratowały życie 80-letniemu podopiecznemu placówki. Starostwo Powiatowe w Kluczborku
Zaledwie niecały miesiąc temu Starostwo Powiatowe w Kluczborku przekazało defibrylatory do domów pomocy społecznej, a już jedno z urządzeń pomogło uratować życie jednego z podopiecznych placówki.

- Przy okazji akcji zakupu samochodów dla powiatowych zespołów zarządzania kryzysowego przez Urząd Marszałkowski w Opolu udało się również zakupić trzy defibrylatory. Razem z zarządem powiatu stwierdziliśmy, że po co mają leżeć w samochodzie, lepiej dwa z nich przekazać do naszych domów pomocy społecznej przy ulicy Wołczyńskiej w Kluczborku i w Gierałcicach - informuje Artur Nowak, członek zarządu powiatu kluczborskiego. - Było to tym bardziej uzasadnione, że w placówkach tych są osoby starsze, a także podopieczni z wieloma schorzeniami.

Defibrylatory trafiły do DPS-ów zaledwie niecały miesiąc temu. Przy okazji przekazania, Artur Nowak przeprowadził pokaz jak ich używać. Urządzenia niezbyt długo leżały bezczynnie.

W poniedziałek 17 kwietnia u 80-letniego mieszkańca kluczborskiego DPS-u doszło do zatrzymania krążenia. Do przyjazdu służb ratowniczych pierwszej pomocy z wykorzystaniem defibrylatora AED udzieliły mężczyźnie pracownice placówki: Elżbieta Wójcik, Katarzyna Bujak i Jagoda Tysnarzewska.

Dzięki ich szybkiej i sprawnej reakcji chory odzyskał przytomność i został przewieziony do szpitala

- Dwie z tych pań były wcześniej na moim pokazie. Kiedy opowiadały jak przeprowadziły akcję, byłem pod wrażeniem tego, jak potrafiły się zgrać. Poradziły sobie jak profesjonalni ratownicy medyczni - mówi Artur Nowak.

- Wszystko przebiegło dość szybko. Kiedy zorientowałam się, że pan Stefan nie ma funkcji życiowych, rozpoczęłam reanimację, a koleżanka pobiegła po defibrylator - relacjonuje Elżbieta Wójcik. - Pamiętam jak dopytywałam podczas pokazu prowadzącego o kilka szczegółów, nie myślałam, że tak szybko mi się to przyda i będziemy musiały użyć tego urządzenia.

W powiecie kluczborskim jest już kilkadziesiąt defibrylatorów. Są one na wyposażeniu m.in. 35 Ochotniczych Straży Pożarnych.

- Przy okazji tej sytuacji okazało się, że defibrylatory AED to nie jest moda, to nie jest gadżet, one naprawdę ratują życie - dodaje Artur Nowak.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska