Tragedia w Szczepanku. Zginęli bardzo młodzi ludzie

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
W fiacie uno jechało sześć osób. Pięć zginęło na miejscu.
W fiacie uno jechało sześć osób. Pięć zginęło na miejscu. Radosław Dimitrow
Mieli od 15 do 20. lat. W sześciu jechali fiatem uno na imprezę. Zderzyli się z vw passatem. Uderzenie było tak silne, że czterech z nich wyleciało przez okna.

To jeden z najtragiczniejszych wypadków na opolskich drogach w ostatnich latach. Do wypadku doszło w Szczepanku pod Strzelcami Opolskimi, w sobotę ok. 23.00. Rozpędzony fiat uno, w którym było sześć osób, nagle zjechał na lewy pas i z impetem wbił się w passata jadącego z naprzeciwka. Siedziało w nim sześciu kolegów w wieku 15-20 lat, którzy wybrali się na imprezę.

Uderzenie było tak silne, że czterech z nich wyleciało przez okna. W samochodzie poprzesuwały się siedzenia, a części silnika wpadły do kabiny.

Passatem jechała trzyosobowa rodzina z Łodzi: 50-letni ojciec i dwie córki w wieku 24 i 21 lat (starsza kierowała samochodem).

Tragiczny wypadek w Szczepanku - wszystkie informacje

Więcej o tym tragicznym wypadku w poniedziałkowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska