Tragiczna jesień na drogach Opolszczyzny. Policjanci apelują do kierowców o rozsądek i zdjęcie nogi z gazu

W czwartkowe południe 28-letni kierowca BMW stracił panowanie nad samochodem i zjechał do rowu. Auto dachowało i uderzyło w drzewo. Samochód został kompletnie zniszczony. Niestety, mimo reanimacji, 28-letni mieszkaniec powiatu kluczborskiego, który siedział za kierownicą zmarł.

- Najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy - mówi podinspektor Maciej Milewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

To kolejny wypadek śmiertelny w ostatnim czasie na DK 45 pomiędzy Lasowicami Wielkimi a Kuniowem. 10 października między Jasieniem a Kuniowem zginął 25-letni motocyklista, który zderzył się z ciężarową scanią.

Z kolei 12 września na tej samej trasie zginął 21-letni motocyklista, który zderzył się z ciągnikiem rolniczym.

Policjanci apelują do kierowców o rozsądek.

- Coraz szybciej zapadający zmrok, niższe temperatury, deszcz i śliska nawierzchnia - te warunki w połączeniu z nadmierną prędkość, powodują drogowe tragedię - dodaje Maciej Milewski. - Pamiętajmy też, że pogoda zmienia się bardzo szybko, a opady atmosferyczne w połączeniu z liśćmi zalegającymi nieraz na jezdni to bardzo niebezpieczna mieszanka, która powoduje wydłużenie drogi hamowania, a niekiedy utratę przyczepności, poślizg i trudności w zapanowaniu nad pojazdem. W takich warunkach powinniśmy jeździć nawet z mniejszą prędkością niż dopuszczalna.

Stróże prawa przekonują, że kierowcy samochodów wyposażonych w światła do jazdy dziennej, w pochmurne dni i późnym popołudniem, włączali światła mijania. Również każdy pieszy i rowerzysta powinni pamiętać o tym, by być widocznym.

- Można ubrać kamizelkę odblaskową, opaskę, czy breloczek - mówi Maciej Milewski. - Kierowcy natomiast powinni też już powoli pomyśleć o zmianie opon na zimowe.

FLESZ - wypadki drogowe - pierwsza pomoc