W kwietniu 2005 roku do strzeleckiego szpitala powiatowego trafił 1,5 roczny Wiktorek. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Miał m.in. ostre zapalenie krtani. Niestety nie udało się go uratować.
Dzieckiem zajmowała się trójka lekarzy: Zbigniew B., Jolanta H-Z. i Joanna Ł. To im prokuratura przedstawiła zarzut nieumyślnego narażenia na bezpośrednią utratę życia 1,5 rocznego Wiktorka J.
Według śledczych Zbigniew B. podczas reanimacji nie zastosował intubacji dotchawiczej, natomiast lekarki nie skierowały chłopca na badanie RTG klatki piersiowej i badanie gazometryczne.
Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich uznał, że trójka lekarzy jest winna i skazał ich na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz dwa tysiące grzywny. Oskarżeni muszą też pokryć koszty sądowe.
- Trzeba podkreślić, że lekarze skazani zostali nie za spowodowanie śmierci chłopczyka, ale za niezmniejszenie niebezpieczeństwa utraty życia - podkreśla Ewa Kosowska-Korniak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Opolu.
Sąd stanął na stanowisku, że obowiązkiem oskarżonych lekarzy było zadbanie o zdrowie dziecka, jednak przez popełnione błędy nie zmniejszyli oni zagrożenia jego życia.
Wyrok nie jest prawomocny. Lekarzom i prokuraturze przysługuje odwołanie do Sądu Okręgowego w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
