Udało się powstrzymać lawinowy wzrost liczby ludzi bez pracy

Tomasz Gdula [email protected] 077 48 49 528
Na Opolszczyźnie zarejestrowanych bezrobotnych jest obecnie 40,5 tysiąca. (fot. sxc)
Na Opolszczyźnie zarejestrowanych bezrobotnych jest obecnie 40,5 tysiąca. (fot. sxc)
Wporównaniu z ubiegłorocznymi wakacjami sytuacja na rynku pracy jest wyraźnie gorsza, gdyż oficjalnego zarobkowego zajęcia nie ma o 1,9 procent więcej osób.

W liczbach bezwzględnych oznacza to, że na listach bezrobotnych jest obecnie o ok. 7,5 tysiąca osób więcej niż przed rokiem. Z badań Głównego Urzędu Statystycznego, przeprowadzonych pod kierownictwem prof. Janusza Czapińskiego wynika jednak, że w skali kraju połowa ludzi oficjalnie zarejestrowanych w urzędach pracy w rzeczywistości ma pracę w szarej strefie.

Zobacz: Dla informatyków kryzys nie jest straszny

- Można więc powiedzieć, że faktyczne bezrobocie jest o połowę niższe i ma charakter niemal higieniczny. Nie pracują głównie te osoby, które pracować nie chcą i żadne zachęty ani restrykcje ich do tego nie skłonią - komentuje wyniki badań „Diagnoza społeczna 2009” prof. Czapiński.

Na Opolszczyźnie zarejestrowanych bezrobotnych jest obecnie 40,5 tysiąca. Część z nich ma jednak pracę „na czarno”, a są i tacy, którzy mimo że figurują na listach urzędów pracy, faktycznie przebywają za granicą i tam zarabiają. Robi tak między innymi Alicja z Kędzierzyna-Koźla.

- Pracuję w Niemczech u zaprzyjaźnionej pani, którą się opiekuję - opowiada „bezrobotna”. - Mam za to tysiąc euro do ręki plus utrzymanie, więc chyba nie dziwne, że wolę to, niż pracę za tysiąc złotych w Polsce.

Sytuacja na opolskim rynku pracy nie jest zła, szczególnie w kontekście czarnych prognoz, jakie można było spotkać w mediach na przełomie roku. Nastąpił wtedy gwałtowny skok bezrobocia, widoczny na wykresie powyżej i można było mieć obawy, że sytuacja będzie pogarszała się w kolejnych miesiącach.

Przewidywania 14-, a nawet 16-procentowego bezrobocia, jakie miało nas dotknąć nie sprawdziły się i jego stopa ukształtowała się wiosną na poziomie nieco powyżej 11 procent. Apogeum nastąpiło w marcu, lecz wraz z rozpoczęciem sezonu prac polowych, drogowych i budowlanych liczba osób poszukujących pracy zaczęła systematycznie spadać. Tendencja ta trwa od ponad kwartału.

Przyczyniły się do tego także unijne fundusze, za które w regionie organizuje się dziesiątki szkoleń dla bezrobotnych. Kto odmawia udziału w takich zajęciach, jest skreślany z listy i pozbawiany ubezpieczenia zdrowotnego w NFZ. Najczęściej decydują się na to osoby, które mają pracę w szarej strefie i nie chcą jej porzucić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska