Ukradł - nie ukradł, zamieszany na pewno

Mirosław Olszewski

Nie wiadomo, jak pisać: senator G. posądzony o współpracę z mafią czy podawać jego pełne nazwisko, zwłaszcza że w co drugiej gazecie senator uśmiecha się do czytelników ze zdjęć?
Prawdę mówiąc, gdyby rzecz osądzać na podstawie doniesień mediów, jedno tylko wydaje się pewne - albo senator ukradł, albo jemu ukradli, w każdym razie na pewno jest zamieszany w jakąś aferę.
Minister Kaczyński w wypowiedziach publicznych też niewiele wnosi porządku do sprawy. Jak podaje PAP, minister opowiada na konferencjach prasowych, że dowody przeciwko senatorowi są mocne, jego związki ze światem przestępczym silne, on sam zaś - senator oczywiście - postacią podejrzaną, uwikłaną we współpracę z policją polityczną PRL, więcej - beneficjentem tejże współpracy, gdyż dzięki SB poznał datę wprowadzenia wymienialności złotówki, co pozwoliło mu zmonopolizować rynek kantorów.
Prasa prawicowa eksponuje związki senatora z lewicą, publikując z lubością zdjęcia, na których siedzi on obok nieżyjącego Ireneusza Sekuły, zaciągającego się grubym cygarem. Media lewicowe pieszczą z kolei ten wątek sprawy, który pozwala kojarzyć senatora z posłem AWS, a ostatnio także z synem tegoż posła. Dzięki temu każdy ma wedle potrzeb, bo politycznych upodobań. Brakuje tylko tego, by w sprawie głos zajęło słynne z anegdot Radio Erewan...
Scenariusz kryminalnej odysei senatora najprawdopodobniej będzie podobny do losów człowieka-symbolu ekonomicznych przekrętów III RP - Bogusława Bagsika. Najpierw wydawało się, że afera ART-B rozsadzi scenę polityczną w Polsce, ale rychło okazało się, że Bagsikowi niewiele da się udowodnić, w każdym razie nie aż tyle, jakby się mogło wydawać na początku sprawy.
Sprawa senatora będzie też cichnąć w miarę zbliżania się jesiennych wyborów. Biznesy oparte na polityce nigdy nie mają bowiem jednej barwy, a światek polityczny w Polsce ma wystarczająco wiele kłopotów sam z sobą, by jeszcze patrzeć spokojnie, jak w rękach dymi aferalny granat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska