Ukradł prawie 100 katalizatorów. Tak 31-latek zarabiał na życie. Na szczęście już siedzi za kratami

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
archiwum śląskiej policji
31-latek grasował m.in. na terenie Opola, Strzelec Opolskich, Gliwic i Knurowa. Wycinanie katalizatorów przynosiło mu spore dochody.

Złodzieja rozpracowali policjanci z II Komisariatu Policji w Gliwicach. Pochodzący z Zabrza 31-latek ogołacał samochody nie tylko w województwie śląskim, ale także małopolskim i opolskim.

- Po analizach wielu nagrań z kamer monitoringu policjanci zaczęli podejrzewać, że sprawca może poruszać się srebrnym oplem corsą - relacjonuje podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik śląskich policjantów. - Dotarcie do właściciela samochodu nie było jednak łatwe, gdyż, jak się okazało, był bezdomny i pełnił w tej sprawie jedynie rolę „słupa”, na którego ktoś inny zarejestrował auto.

Policjanci ostatecznie namierzyli sprawcę kradzieży, którym okazał się 31-latek. Co ciekawe, w międzyczasie, decyzją sądu, mężczyzna trafił do zakładu karnego za inne kradzieże - katalizatorów i innych rzeczy.

Mężczyzna przyznał się łącznie do 96 czynów.

- Okazało się, że niektórych kradzieży pokrzywdzeni się nie zgłosili, zatem śledczy musieli dopiero dotrzeć do właścicieli, by móc ich przesłuchać oraz przyjąć zawiadomienie o przestępstwie - dodaje podinspektor Nowara.

Podejrzany stanie przed sądem jako recydywista. Dlaczego upatrzył sobie właśnie katalizatory? Głównie ze względu na obecność w tych częściach samochodowych metali szlachetnych m.in. palladu, rodu i platyny.

Na giełdach samochodowych za taką, używaną część (nawet do starego samochodu) trzeba zapłacić kilkaset złotych. Podobną cenę płacą skupy metali szlachetnych, choć w tym przypadku złodzieje muszą udokumentować legalne źródło pochodzenia katalizatora.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska