Ukraińcy pracowali na czarno w Paczkowie

Archiwum
Archiwum
Siedmiu obywateli Ukrainy zatrzymanych zostało kilka dni temu podczas kontroli w jednej z firm budowlanych z Katowic, która przeprowadzała remont paczkowskich budynków.

Gdyby właściciele dopełnili formalności i zarejestrowali ich w Powiatowym Urzędzie Pracy w Nysie, cudzoziemcy mogliby legalnie pracować, ponieważ mieli ważne polskie wizy - tłumaczy ppłk Cezary Zaborski, rzecznik prasowy komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu. - Tymczasem zatrudniając ich na czarno, pracodawcy narazili zarówno siebie samych, jak i tych cudzoziemców na konsekwencje prawne.

Siedmiu obywateli Ukrainy zatrzymanych zostało kilka dni temu podczas kontroli w jednej z firm budowlanych (z Katowic), która przeprowadzała remont paczkowskich budynków. Okazało się, że cudzoziemcy nie mieli wydanych i zarejestrowanych przez firmę oświadczeń o zamiarze podjęcia pracy, czyli po prostu umów, które są warunkiem ich legalnej w Polsce pracy. - Panowie mieli wprawdzie podobne dokumenty, ale zarejestrowane przez inne polskie firmy z województw mazowieckiego, lubelskiego i świętokrzyskiego - dodaje ppłk Cezary Zaborski.

Nie jest to odosobniony przypadek nielegalnego zatrudniania cudzoziemców w ostatnim czasie. Pod koniec kwietnia również na terenie powiatu nyskiego, a konkretnie w samej Nysie, opolska Straż Graniczna zatrzymała trzech mieszkańców Ukrainy, którzy na podobnych "czarnych" zasadach pracowali w objazdowym cyrku, prowadzonym przez jedną z opolskich firm.

Całą dziesiątkę oraz pracodawców czekają teraz przykre konsekwencje. Obywatele Ukrainy zmuszeni będą do natychmiastowego powrotu do domu oraz dostaną zakaz przyjazdu do Polski na rok. Do sądu natomiast trafią wnioski o ukaranie zarówno pracowników, jak i pracodawców, a o nieprawidłowościach poinformowany zostanie zakład ubezpieczeń i urząd skarbowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska