Ukrywał się przed policją pięć lat. Wpadł po latach, bo... za dużo wypił

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Podejrzany właśnie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.
Podejrzany właśnie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia. Policja
25-latek ukrywał się przed strzeleckimi policjantami przez pięć lat. Wpadł, bo hałasował po pijanemu na mieście.

Kryminalni ze Strzelec Opolskich od pięciu lat prowadzili sprawę włamania do jednego z tamtejszych sklepów spożywczych. Nieznany sprawca wybił szybę i wyniósł papierosy oraz karty do ładowania kont w telefonach komórkowych.

Właściciel sklepu wycenił straty na ponad 3,5 tys. zł. Przełomem w sprawie okazały się badania kryminalistyczne zabezpieczonych na miejscu śladów, które pozwoliły policjantom na wytypowanie osoby, która mogłaby mieć związek z tym przestępstwem.

Jednak jak ustalili mundurowi podejrzewany mężczyzna wyjechał za granicę i na pięć lat słuch po nim zaginął. Sprawa w końcu została umorzona. Aż do teraz.

Kilka dni temu podczas rutynowego patrolu strzeleccy policjanci dostali informację o hałasujących na mieście mężczyznach. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce i zatrzymali do wytrzeźwienia pijanych mężczyzn.

- Szybko okazało się jednak, że jeden z nich to poszukiwany 25-latek, który stoi za włamaniem do sklepu pięć lat temu - wyjaśnia starszy sierżant Katarzyna Nowak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.

Podejrzany właśnie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska