UOKiK: Skarbiec złamał prawo

(oprac. dora)
fot. sxc
fot. sxc
Nieprawdziwe informacje o koszcie pożyczki oraz wyższe, niż dozwolone opłaty związane z jej udzieleniem – to niektóre z wielu bezprawnych praktyk Polskiej Korporacji Finansowej Skarbiec, na k

tórą UOKiK nałożył karę ponad 1,2 mln złotych.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowanie przeciwko PKF Skarbiec po otrzymaniu wielu skargach od poszkodowanych konsumentów.

Zobacz: Opolanin, który czuje się oszukany przez korporację „Skarbiec”, zakłada stowarzyszenie

- Najczęściej zarzucali oni spółce, że przekazywane informacje o warunkach udzielenia pożyczki już na wstępnym etapie, przed zawarciem umowy, były nieprawdziwe i wprowadzały w błąd - mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK. - Dla wielu z nich było to podstawą zrezygnowania z dalszej procedury ubiegania się o kredyt.

UOKiK ustalił, że tylko w latach 2007-2009 PKF Skarbiec zawarł kilka tysięcy umów przy czym konsumenci w większości przypadków odstąpili od zawartych kontraktów. Ponadto, PKF Skarbiec udziela pożyczek, które są wielokrotnością 5 tys. złotych, wypłaca je w miesięcznych transzach - wielokrotności pożyczki standardowej. Na przykład 80 tys. złotych to 16 transz – może oznaczać, że ostatnia rata pożyczki będzie wypłacona po roku i czterech miesiącach.

Podczas prowadzonego od października 2010 roku postępowania Urząd przeanalizował umowy o kredyt konsumencki: przedwstępne oraz właściwe. Wątpliwości Urzędu wzbudziły informacje udzielane przez spółkę m.in. na początkowym etapie starania się o przyznanie pożyczki.

- Podpisując umowę przedwstępną, konsument deklaruje wysokość kredytu, o który się stara oraz okres spłaty, musi także wpłacić opłatę przygotowawczą za przyjęcie kontraktu do realizacji - wyjaśnia Małgorzata Cieloch.

Zobacz: Opolanie chcą wygrać z korporacją Skarbiec

Jak ustalił UOKiK, niestety, PKF Skarbiec podaje nieprawdziwe informacje m.in. o całkowitym koszcie pożyczki obliczając go zawsze od kwoty 8 tys. złotych. - Prawo dopuszcza taką możliwość, ale tylko wtedy, gdy kredytodawca nie zna kwoty pożyczki - wyjaśnia rzecznik.

Tymczasem - jak dodaje - konsument, podpisując umowę z PKF Skarbiec, od razu deklarował ile pieniędzy pożyczy i na jak długo. - W takim przypadku, zgodnie z przepisami, całkowity koszt kredytu, w tym rzeczywista roczna stopa oprocentowania, nawet na wstępnym etapie powinny być obliczone od wysokości pożyczki, o którą wnioskuje klient, a nie od ustalonej przez kredytodawcę dowolnie kwoty - wyjaśnia Małgorzata Cieloch.

Urząd ustalił także, że spółka, zawierając umowę pożyczki, pomija lub przekazuje nierzetelne informacje na temat sposobu jej zabezpieczenia. Konsument ostatecznie nie wie, czy będzie mógł je spełnić.

Prezes UOKiK uznała, że PKF Skarbiec, podając nieprawdziwe informacje dotyczące warunków pożyczki, wprowadza konsumentów w błąd.

Zobacz: Uważaj, jak pożyczasz pieniądze

- Konsument, uzyskując nieprawdziwe informacje o m.in. całkowitym koszcie kredytu, mógł zainteresować się ofertą PKF Skarbiec. Gdyby miał rzetelne informacje, mógłby nie zawierać umowy - wyjaśnia rzecznik.

Normalną reakcją klientów była chęć wycofania się z niekorzystnej oferty. Rezygnacja z pożyczki, na którą, jak ustalił UOKiK, decydowała się większość klientów PKF Skarbiec, wiązała się z utratą wpłaconej opłaty przygotowawczej.

- W konsekwencji, opłata przygotowawcza jest więc dodatkowym i nieuzasadnionym dochodem PKF Skarbiec - mówi Małgorzata Cieloch.

Ponadto UOKiK uznał, że niezgodne z prawem jest przyznawanie sobie przez PKF Skarbiec prawa do pobierania opłaty przygotowawczej od kwoty wnioskowanej, a nie udzielonej pożyczki.

Jak wykazało przeprowadzone postępowanie, konsumenci chcący pożyczyć pieniądze byli obciążani kosztami wyliczonymi od wysokości pożyczek, o które się ubiegali – często wyższymi niż w rzeczywistości zostały im udzielone.

Przykładowo: od jednego z konsumentów pobrano opłatę przygotowawczą równą połowie kwoty udzielonej pożyczki (wnioskował o 50 tys. zł, opłata przygotowawcza wyniosła 2,5 tys. zł, kwota faktycznie udzielona to 5 tys. zł). Zdaniem UOKiK, opłata przygotowawcza powinna być pobrana od sumy pożyczanej, ponadto musi odpowiadać kosztom faktycznie poniesionym przez kredytodawcę w związku z przygotowaniem kontraktu i nie może przekraczać 5 proc. wartości udzielonej pożyczki.

Zastrzeżenia wzbudziły również nieprawdziwe informacje przekazywane konsumentom, o tym, że umowy PKF Skarbiec są zgodne z obowiązującymi przepisami. Informacje te pojawiły się we wzorcach umów i miały przekonać klientów o profesjonalizmie spółki.

Za stosowanie praktyk wprowadzających w błąd i sprzecznych z ustawą o kredycie konsumenckim spółka została ukarana sankcją finansową w wysokości 1 219 454 zł.

Mając na względzie ochronę interesów konsumentów, prezes UOKiK nakazała natychmiastową zmianę praktyk niezgodnych z prawem.

Decyzja nie jest ostateczna, ponieważ przedsiębiorca złożył odwołanie do sądu.

To nie pierwszy raz, kiedy UOKiK kwestionuje praktyki PKF Skarbiec. Od 2003 roku jest to piąta decyzja dotycząca tego przedsiębiorcy, stwierdzająca stosowanie sprzecznych z prawem praktyk.

W przypadku, gdy od kredytobiorcy pobrano nienależne kwoty, ma on prawo do dochodzenia swoich praw przed sądem. W takiej sytuacji to sąd indywidualnie zdecyduje o ewentualnym nakazie zwrotu zawyżonych opłat.

Sprawa powinna trafić na wokandę również wtedy, gdy ponieśliśmy szkodę w związku ze stosowaniem niedozwolonych postanowień.

Warto każdą decyzję wcześniej skonsultować z miejskim lub powiatowym rzecznikiem konsumentów – udzielają oni bezpłatnych porad. Dochodzenie roszczeń grupie co najmniej 10 poszkodowanych konsumentów ułatwia ustawa o pozwach zbiorowych.

Pod lupą

Kredyt konsumencki, na przykład gotówkowy, to każdy zaciągnięty na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej kredyt. Mamy z nim do czynienia również przy zakupach na raty lub z odroczonym terminem płatności. Dotyczy sum do 80 tys. złotych lub ich równowartości w innej walucie.

Od takiego kredyty można odstąpić w ciągu 10 dni od momentu podpisania umowy. Może się to wiązać jednak ze stratą wpłaconej wcześniej opłaty przygotowawczej, czyli kosztu za sporządzenie umowy przez pożyczkodawcę. Ponadto, przepisy precyzyjnie regulują informacje, które musi zawierać umowa o kredyt konsumencki – każdy pożyczkodawca musi ich przestrzegać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska