Facet w barze zamawia drinka:
- Manhattan poproszę.
Kelner przyniósl, ale w drinku pływają jakieś zielone farfocle.
- A to co? - pyta klient.
- To jest Central Park.
Spotyka się dwóch znajomych:
- I co, pomógł ci ten lekarz na bezsenność?
- Stary, ma rewelacyjną metodę.
- Jaką?
- Kazał mi przed snem wychylić pięćdziesiątkę. Chłopie, wczoraj kładłem się osiem razy!
Matka daje rady córce:
- Pamiętaj, kochanie, meżczyzna jest jak telefon: albo zajęty, albo pomyłka.
Rozmawia dwóch malarzy:
- Jak sprzedają się twoje obrazy?
- Jak świeże bułeczki.
- Tak szybko?
- Nie, tak tanio.
Rozmawiają dwie znajome:
- Byłam wczoraj we francuskiej restauracji i jadłam ślimaki.
- No coś ty? Ja bym nigdy ślimaków nie zamówiła.
- Ja też nie, zamówiłam tylko sałatę.
Żona do męża:
- Ależ leje, zupełnie jak wtedy, gdy mi się oświadczyłeś.
- Masz rację, to był straszny wieczór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?