Uśmiechnij się (23 czerwca 2008)

rys. Andrzej Czyczyło
rys. Andrzej Czyczyło

Spotykają się dwaj znajomi.
- Gdzie byłeś? - pyta jeden.
- U dentysty.
- Ile ci wyrwał?
- Sto dwadzieścia złotych.

Lekarz po operacji do pacjenta:
- Mam dla pana dwie złe wiadomości.
- Niech pan mówi.
- Pierwsza to taka że został panu tydzień życia.
- A druga?
- Że miałem to panu powiedzieć tydzień temu.

Do bram raju zbliża się jakaś zwęglona postać.
- Jak się nazywasz? - pyta święty Piotr.
- Leonardo di Caprio.
- Poczekaj chwilę.
Święty Piotr bierze telefon komórkowy, wybiera jakiś numer i pyta:
- Szefie, coś mi się tu nie zgadza, Titanic spalił się czy zatonął?

Mama do synka:
- Jasiu, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia.
- Mama, ale tata siedzi w więzieniu...
- Tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie.

- Sąsiedzie, czemu pańska żona tak w nocy płakała? Czyżby pan się z nią źle obszedł?
- Wręcz przeciwnie, obszedłem się bez niej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska