Uśmiechnij się (9 kwietnia 2008)

rys. Andrzej Czyczyło
rys. Andrzej Czyczyło

Żona znowu wita męża w środku nocy:
- Jak ty po tylu latach możesz mi jeszcze spojrzeć w twarz?
- Po tylu latach to już się można przyzwyczaić.

- Panie doktorze, tu Zieliński, proszę przyjechać, moja żona ma atak wyrostka!
- Niech pan się nie martwi, panie Zieliński, ja pana żonie wyrostek usunąłem dwa lata temu. Nie ma takiej możliwości, by ktoś miał dwa wyrostki.
- Ale jest taka możliwość, że ktoś ma drugą żonę!

Przyjaciółka rozmawia z przyjaciółką:
- Wiesz, wczoraj Kazik powiedział, że jestem piękna i bardzo inteligentna, a później mi się oświadczył.
- I co, wyjdziesz za niego?
- Zwariowałaś? Mam wyjść za faceta, który mnie okłamuje jeszcze przed ślubem?

Mojsze i Icek siedli w kawiarni. W pewnym momencie Icek ciężko westchnął. Mosze się obruszył:
- Icek, ja tu przyszedłem ciastko spokojnie zjeść, kawę wypić, a ty od razu o interesach!

Mówi blondynka do blondynki:
- Zrobiłam sobie drugą dziurkę w uchu.
- I co, lepiej teraz słyszysz?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska