Uśmiechnij się (9 sierpnia 2007)

rys. Andrtzej Czyczyło
rys. Andrtzej Czyczyło

Pilot:
- Dzień dobry, Bratysławo!
- Tu wieża, dzień dobry. Jesteście nad Wiedniem.
- Nad Wiedniem?
- Tak.
- Ale my chcieliśmy do Bratysławy.
- OK. W takim razie skręćcie w lewo.

Tu wieża, tu wieża, lot 957, jaka jest wasza wysokość i pozycja?
- Tu lot 957, mówi kapitan. Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej.
- Podajcie oczekiwany czas przylotu.
- Wtorek by pasował.

- Tato, a dlaczego nie masz samochodu?
- Bo nie mam tyle pieniędzy, żeby go kupić. Ale ty, jak będziesz się uczył, to kiedyś kupisz sobie samochód.
- A dlaczego ty się nie uczyłeś?

Szkocka armia. Oficer się drze:
- Mc Gregor, dlaczego wasza spódniczka jest 10 cm dłuższa, niż to stanowi regulamin?!
- No właśnie, jak pan myśli, dlaczego?

W barze do siedzącego samotnie faceta podchodzi dziewczyna:
- Hej, kolego, nudzisz się?
- Nie aż tak.

Na porodówce do świeżo upieczonego ojca podchodzi pielęgniarka:
- Gratuluję, ma pan córeczkę.
- Dziękuję. I jaka podobna do matki!
- A skąd pan to wie?
- Przecież słyszę, jak się wydziera.

Mówi żona do męża:
- Nauczyłam naszego kota załatwiać się na gazetę.
- To teraz jeszcze go naucz, by to robił, gdy skończę czytać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska