Porowska zamieściła przeprosiny na łamach środowego wydania nto.
Radna przyznała, że nie miała jednak zgody Natalii Kukulskiej, która jest właścicielką praw autorskich.
- To był nasz błąd, nie mieliśmy złych intencji - powiedziała Porowska.
Radna przyznaje, że wciąż trwają negocjacje pomiędzy warszawskim sztabem PiS a prawnikami artystki.
Twierdzi jednak - choć trudno w to uwierzyć - że nie zna szczegółów.
- Wszystko zmierza w stronę ugody - usłyszeliśmy jednak od przedstawiciela Natalii Kukulskiej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?