Opolska drużyna jeszcze nie zaznała porażki z ekipą z Bochni, dlatego jak się przełamywać, to właśnie z nią. Tym bardziej, że ambicją Dremanu jest wystąpienie w play-offach i to bynajmniej nie z ósmej lokaty. Dlatego pierwsze zdobyte punkty są tak ważne.
Mimo że to końcówka rywalizacji była najbardziej pasjonująca i obfita w gole, opolanom zależało na zaznaczeniu swoich aspiracji już w pierwszych minutach, czego efektem było trafienie kapitana drużyny Felipe Deyvissona. Ofensywa miejscowych nie poprzestała na tym golu, czego efektem w pierwszej części spotkania były jeszcze dwie bramki – Vadyma Ivanova i Waldemara Soboty.
W 19. minucie Polak znakomicie wyszedł na wolne pole, a otrzymaną futsalówkę umieścił w bramce rywala piętą. Było to równie efektywne, co efektowne trafienie!
W drugiej połowie do głosu doszli przyjezdni, którzy za sprawą Kamila Surmiaka zmniejszyli dystans do Dremanu na zaledwie jedną bramkę – w 28. oraz 34. minucie. Ostatnie akcje jednak ponownie należały do Tygrysów. Cztery minuty przed zakończeniem rywalizacji na listę strzelców wpisał się Bryan Parra, a zwycięstwo w ostatniej minucie zostało przypieczętowane przez Sebastiana Szadurskiego i Marka Bugańskiego.
Dreman Opole Komprachcice – BSF ABJ Bochnia 6:2 (3:0)
Bramki: 1:0 Deyvinson – 6., 2:0 Ivanov – 12., 3:0 Sobota – 19., 3:1 Surmiak – 28., 3:2 Surmiak – 34., 4:2 Parra – 36., 5:2 Szadurski – 40., 6:2 Bugański – 40.
Dreman: Burduja, Lach – Blank, Bugański, Deyvisson, Ivanov, Janczak, Kaczka, Parra, Pautiak, Sobota, Szadurski, Szypczyński
BSF ABJ: Jaszczyński, Piwowarczyk - Budzyn, Cabalceta, Pereira, Doroszkiewicz, Kochniarczyk, Koza, Leszczak, Przybył, Surmiak, Wędzony
Żółte kartki: Szadurski, Deyvinson, Sobota – Leszczak, Budzyn, Przybył

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?