Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Myślami przy Lechii, a nie Bazylei

KM
Jeszcze nie wiadomo, czy Barry Douglas zagra w sobotnim meczu z Lechią Gdańsk
Jeszcze nie wiadomo, czy Barry Douglas zagra w sobotnim meczu z Lechią Gdańsk Grzegorz Dembiński
Kolejorz pewnie awansował do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów, gdzie już czeka FC Basel, ale piłkarze Lecha myślą teraz tylko o sobotnim meczu w lidze.

Lechici w zeszłą środę wygrali z mistrzem Bośni i Hercegowiny, zaś już w przyszłą zagrają z mistrzem Szwajcarii. Zanim jednak do Poznania przyjedzie FC Basel, zawita tu Lechia Gdańsk.

- Mamy ciekawego przeciwnika w pucharach, ale już teraz mamy mecz z Lechią Gdańsk u siebie i po porażce z Pogonią na inaugurację będziemy chcieli zmazać plamę w lidze i wygrać to spotkanie – zapewnia Szymon Pawłowski, pomocnik Lecha Poznań.
Podopieczni trenera Macieja Skorży bardzo szybko strzelili gola, dzięki czemu nie musieli forsować tempa. Mogli zagrać ekonomicznie, mając na uwadze najbliższe spotkanie ligowe.

- Powiedzieliśmy sobie w szatni, że musimy dłużej przetrzymywać piłkę, bo jest bardzo duszno i ciężko się biega. Chcieliśmy kontrolować sytuację na boisku i przez długie posiadanie piłki stwarzać sobie kolejne sytuacje pod bramką rywali – dodaje Pawłowski. Piłkarze Poznańskiej Lokomotywy spokojnie rozgrywali piłkę, raz po raz nękając obronę rywali. sami nie dopuścili, by zawodnicy z Bałkanów mieli jakiekolwiek okazje bramkowe. - Wybiliśmy im argumenty z głowy. Dojrzeliśmy jako zespół, było to widać na boisku zarówno w Sarajewie, jak i w meczu w Poznaniu. Jesteśmy lepiej mentalnie przygotowani do walki w pucharach w tym roku – komentuje Pawłowski.

- Nie musieliśmy szaleńczo atakować, nie graliśmy jakoś bardzo agresywnie pressingiem – przyznał Maciej Skorża. Możliwe, że w sobotę przeciwko Lechii sztab szkoleniowy znów zastosuje rotację. Jeśli bowiem Lech ma skutecznie rywalizować na kilku frontach, będzie to niezbędne. W spotkaniu z FK Sarajewo powróciły kłopoty zdrowotne Barrego Douglasa. – Barry ma swoje problemy ze stawem biodrowym, zwłaszcza po meczu takim jak z FK, kiedy musiał się wiele napracować w ofensywie i defensywie. Nasi fizjoterapeuci spisują się doskonale i wierzę, że do soboty postawią go na nogi – twierdzi Maciej Skorża.

Lech Poznań awansował do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów

Press Focus

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski