Cukrownia „Wróblin” została zamknięta przez niemiecki koncern w ubiegłym roku. Nowy inwestor znalazł się jednak dość szybko: dawną fabrykę kupiła spółka Bioenergia Dolna Noteć z województwa lubuskiego.
Zobacz: Kórnica> Tu nie boją się wiatraków
- Planujemy uruchomienie w tym miejscu małej elektrowni na biomasę - mówi Wojciech Wilento, prezes Bioenergii Dolna Noteć. - Oczywiście nie będziemy potrzebowali całego terenu, czyli 27 hektarów, dlatego część chcemy sprzedać innym inwestorom.
Firma chce sobie zostawić te główne budynki fabryczne, biura oraz urządzenia, które można wykorzystać do uruchomienia elektrowni. - Są tu np. zespoły turbin, na pewno będziemy używać komina, czy pieca wapniowego - wymienia Wilento. - W tej chwili przygotowujemy projekt i równocześnie załatwiamy wszystkie formalności.
Wiadomo już, że część budynków zostanie rozebrana. - Zburzymy tylko te, które są w złym stanie technicznym - podkreśla prezes. - A np. zachowane w dobrym stanie dawne magazyny cukru wystawiliśmy na sprzedaż. Liczę, że znajdzie się inwestor, bo miejsce jest bardzo dobre, a w samym Lewinie czuje się przychylność władz i jest klimat do prowadzenia biznesu.
Zobacz: Dobrzeń Wielki ma nowoczesną elektrownię wodną
Elektrownia będzie produkowała prąd. Na początek za pomocą suchej destylacji, czyli spalania sieczki słomianej i zrębki leśnej w dawnym piecu wapiennym. Wytwarzany gaz drzewny będzie napędzał generatory prądu.
W ten sposób, na początek, elektrownia uzyska moc około 2 megawatów.
- Przy okazji, jak większość elektrowni, chcielibyśmy sprzedawać powstające przy produkcji prądu ciepło - mówi Wilento. - Niestety, poprzedni właściciel rozwiązał umowę ze spółdzielnią i zanim tu weszliśmy spółdzielcy już zaczęli przygotowania do montowania własnych pieców na gaz. Ale do tego tematu na pewno wrócimy.
Elektrownia powinna ruszyć najdalej za 2 lata. Jeśli będzie działała pełną parą, może zatrudniać około 35-40 osób.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?