Budowa nowego pawilonu Centrum Leczenia Nerwic w Mosznej stała się kartą przetargową w zbliżających się wyborach - mówili pracownicy CTN. - To wstyd!
Zobacz: Paczków. Blisko 100 tys. zł zalega swoim byłym i obecnym pracownikom Nassen Meble
Punkt dotyczący inwestycji w Mosznej znalazł się w porządku obrad sejmiku w ostatniej chwili. - Prawie wprowadzony podstępem - stwierdził Andrzej Mazur, radny SLD.
- Punkt pojawił się tydzień temu i można się było przygotować do dyskusji - ripostował Bogusław Wierdak, przewodniczący sejmiku.
Radny Mazur wycofał wniosek, aby dyskusję o Mosznej odłożyć na kolejną sesję. - Nie przyjechaliśmy na darmo - skomentowali z sali pracownicy CTN. Przyjechali na sesję zaniepokojeni nasilającą się krytyką inwestycji w Mosznej, która pozwoli na utrzymanie miejsc pracy. Teraz pracuje tam 80 osób.
- Wojewódzki Konserwator Zabytków nie wyraził zgody na dokonanie na zamku zmian, by spełnić wymogi określone przez ministra zdrowia - tłumaczył wicemarszałek Roman Kolek. - Postanowiliśmy więc zainwestować w budowę nowego pawilonu.
Koszt jego budowy to niemal 25 mln zł. Inwestycja ma się zwrócić po 20 latach. Kołek pokazał też statystyki obrazujące znaczny wzrost zachorowań na nerwice. - W grupie powyżej 50. lat można masowość tych chorób porównać z cukrzycą - mówił. - Nowy pawilon pozwoli leczyć nie tylko w ramach trybu szpitalnego, ale i dziennego, w środowisku lokalnym. Będzie możliwość onkopsychoterapii.
Zobacz: Przedsiębiorcy czują się oszukani przez Krajowy Rejestr Pracowników i Pracodawców
- Jakim środowiskiem dla mieszkańców Głuchołaz czy Nysy jest Moszna? - dziwił się Andrzej Namysło z SLD. - Owszem, ładnym środowiskiem. Ale nie najbliższym miejscu zamieszkania. Proponujecie noclegi w hostelu, który ma powstać przy pawilonie. Czy NFZ będzie finansować pacjentom noclegi w tym hostelu?
Andrzej Mazur: - Jako lekarz potwierdzam, że nerwice to powszechne zjawiska, ale nie ma społecznego uzasadnienia na ponoszenie aż tak kosztownych inwestycji.
- To jest pan za, czy przeciw, Bo nie zrozumiałem - dopytywał Wierdak.
- Za, a nawet przeciw. Jestem za inwestycją, ale nie z publicznych pieniędzy - odpowiedział radny.
Głos zabrał też Jerzy Czerwiński, radny PiS (to na wniosek PiS wprowadzono punkt o Mosznej do obrad): - Odkąd jestem w radzie mówimy o Mosznej. I nic nie robimy! Przypomnę harmonogram prac z 2008 roku, według niego budowa pawilonu miała trwać od 2009 roku do 2011. Powinniśmy teraz przecinać wstęgę na otwarciu!
Potem radny zaprezentował miejsce, gdzie planowana jest budowa i z sarkazmem komentował pola porośnięte chaszczami: - To ziołolecznictwo, a to wiszące ogrody...
- Czemu nie pokazuje pan nowego dachu zamkowego oraz nowej oranżerii? - dopytywał marszałek Sebesta.
Wtedy o głos poprosiła Bożena Orłowska-Kauczor, przedstawicielka pracowników CTN w Mosznej. - Nic o nas bez nas - czytała list załogi - To was wyborcy wybrali i ufali, że będziecie czynić dobrze dla naszego zdrowia. Więc czemu musimy odpierać kolejne ataki i wątpliwości? (...) Zapewniam, że my pracownicy nie cofniemy się przed niczym, aby wreszcie zbudować pawilon.
- Wystąpienie w duchu słusznie minionych czasów - ironizował radny Mazur.
A Namysło zapewniał: - Nigdy nie chciałem sprzedać Mosznej, jak pani to sugerowała!
Józef Sebesta zakończył: - Proszę przekazać załodze, że nie odstąpimy od tej inwestycji.
Zapewnił, że ruszyła procedura przetargowa i jeśli nie będzie odwołań, to na przełomie września i października podpisana zostanie umowa z wykonawcą. Planowane zakończenie inwestycji to pierwszy kwartał 2013 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?