W mrozy na łańcuchu. Dla psa to wyrok

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Życie trzem pieskom uratowali wolontariusze namysłowskiego Stowarzyszenia Pomocy Bezdomnym Zwierzętom „Słońce dla Zwierząt”. Ich właściciel może trafić przed sąd. Na zdjęciu uratowana Milka.
Życie trzem pieskom uratowali wolontariusze namysłowskiego Stowarzyszenia Pomocy Bezdomnym Zwierzętom „Słońce dla Zwierząt”. Ich właściciel może trafić przed sąd. Na zdjęciu uratowana Milka. Aarchiwum stowarzyszenia
Pod Namysłowem wolontariusze uratowali trzy czworonogi. Dla czwartego było za późno. To nie jest odosobniony przypadek.

Zwierzęta zostały zabrane tuż po nowym roku z jednej z podnamysłowskich wsi. Wisiały na skręconych łańcuchach, a zamiast obroży szyję oplatał im zamarznięty łańcuch. Choć panowały tęgie mrozy nie miały budy, w której mogłyby się ogrzać. Wcześniej wolontariusze znaleźli ciałko ich kompana. Zamarznięte i zasypane śniegiem.

Alfa miała więcej szczęścia. Okołodwuletnia suczka żyła w przepuście wodnym i panicznie bała się ludzi. Wolontariusze przez wiele tygodni próbowali ją odłowić. Udało się tuż przed tym, zanim nadeszły siarczyste mrozy.

- W innym razie ona nie miałaby szans przeżyć - mówi Urszula Dembińska z SOS dla Zwierząt, które pomogło suczce. - Życie zwierzęciu często może uratować czujność sąsiadów, którzy w porę poinformują nas o tym, że psu czy kotu dzieje się krzywda. W przeciwnym razie one umierają w milczeniu, a ich właściciele nie ponoszą nawet kary, choć takie zachowanie należy traktować jako znęcanie się nad zwierzętami.

Psów nie należy trzymać na łańcuchach. W czasie mrozów jest to dla nich wyrok śmierci.

- Jeśli nasz pupil żyje na podwórku to powinniśmy zadbać o to, by miał ocieploną budę. Najlepiej wyłożyć ją sianem i słomą, bo - w przeciwieństwie do koców - nie nasiąkają one wodą - instruuje Urszula Dembińska. - W czasie mrozów pies obowiązkowo dwa razy dziennie powinien dostać ciepły posiłek. Musimy też pamiętać o zapewnieniu mu dostępu do wody, która w tym czasie błyskawicznie zamarza.

Gdy widzimy, że psu czy kotu dzieje się krzywda, warto powiadomić organizacje prozwierzęce. Wiele z nich boryka się z chronicznym brakiem pieniędzy. Możecie im pomóc przekazując 1 proc. podatku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska