Wczoraj w nocy podczas karmienia matka niespełna trzytygodniowej dziewczynki zauważyła, że dziecko zaczyna sinieć, a z nosa leci mu krew. Ojciec od razu podjął próby resuscytacji i wezwał pogotowie.
- Od dyspozytora usłyszał, że szybciej będzie jeżeli sam pojedzie z dzieckiem do Zakładu Opieki Zdrowotnej w Niemodlinie, ponieważ karetka jest u innego pacjenta - mówi Jarosław Dryszcz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
Po dotarciu na miejsce przez ponad pół godziny lekarz i pielęgniarka reanimowali dziewczynkę. Niestety dziecko zmarło.
- Trwa wyjaśnianie okoliczności. - mówi Dryszcz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?