W Nysie sikorki mają wytępić szkodniki, które zagnieździły się w drzewach

fot. Archiwum UM Nysa
Sikory rzekomo same dojdą do tego, że te budki to dla nich...
Sikory rzekomo same dojdą do tego, że te budki to dla nich... fot. Archiwum UM Nysa
Przeszło setka budek lęgowych dla sikorek pojawiła się na nyskich kasztanowcach. To sposób na szrotówka kasztanowcowiaczka, z którym władze Nysy nie mogą sobie poradzić od lat.

- Sikorka jest jedynym ptakiem, który żywi się larwami szrotówka - tłumaczy Adrian Zając z wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta w Nysie. - Jeśli zagnieździ się ich u nas dostatecznie dużo, poradzą sobie ze szkodnikiem. Ptaki będą syte, a drzewa zdrowsze. No, a przy tym sikory cieszyć będą ludzkie oko i ucho...

Stosowane do tej pory m.in. zastrzyki nie przyniosły efektów, a na domiar złego okazało się, że uszkadzają strukturę drzewa. Żeby powstrzymać inwazję szrotówka, wieszano również na kasztanach pojemniki-pułapki z damskimi feromonami tegoż osobnika, ale widocznie wyczuł on podstęp i nie dał się na to złapać.

Ponieważ wszelkie metody walki ze szrotówkiem zawiodły, ostatnią deską ratunku są sikorki.

Mieszkańcy zastanawiają się tylko, skąd ptaki będą wiedziały, że te budki to dla nich. Urzędnicy żartują, że powiadomienia zostały już rozesłane.
- O to już martwić się nie musimy - zapewnia Zając. - Sikorka to inteligentny ptak i szybko dojdzie do wniosku, że budka przygotowana jest specjalnie dla niej. Zresztą otwór jest na miarę, żaden inny ptak się tam nie wciśnie.

Na budki dla sikorek gmina wydała tysiąc złotych. Niebawem będzie ich jeszcze więcej, bo uczniowie zajmą się ich produkcją w ramach zajęć ZPT.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska