W Opolu odbył się finał turnieju “Mała piłkarska kadra czeka"

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
“Rolniczki”: Natalia Koptoń (z lewej) i Joanna Hałas (z prawej) próbują zatrzymać jedną z rywalek.
“Rolniczki”: Natalia Koptoń (z lewej) i Joanna Hałas (z prawej) próbują zatrzymać jedną z rywalek. Sławomir Jakubowski
Swoje zmagania szybciej, bo już w piątek zakończyli 13- letni chłopcy z drużyny GZ LZS Dobrzeń Wielki, która reprezentowała nasze województwo.

- Po pierwszym dniu mieliśmy siedem punktów i nasza sytuacja wyglądała dobrze - zaznaczał trener Tomasz Borosz. - W drugim dniu zabrakło nam szczęścia w spotkaniu ze Środą Śląską. Komplet punktów dałby nam praktycznie awans do półfinałów. A tak po tym spotkaniu chłopcy upadli na duchu i przegrali swoje kolejne mecze.

- Gdy usłyszeliśmy, że Środa przegrała z Budzowem, z którym my zremisowaliśmy, to zlekceważyliśmy przeciwnika - przyznał najlepszy strzelec w ekipie z Dobrzenia Kamil Choczaj. - Straciliśmy punkty i wiarę w sukces. Pozostał duży niedosyt.

Młodzi futboliści przegrali jeszcze trzy kolejne spotkania i ukończyli rywalizację na 10 miejscu. Lepiej spisały się ich rówieśniczki z Rolnika Biedrzychowice, choć i one nie były w pełni usatysfakcjonowane.

Składy

Składy

Rolnik Biedrzychowice: Cyganiuk, J. Hałas, Chudzik, Dec, Koptoń, K. Hałas, Mirecka, Pawlikowska, Mondzelewska, Procyszyn. Trener Stanisław Dyja.
GZ LZS Dobrzeń Wielki: Śledź, Marszołek, Kulas, Król, Kołodziej, Hyla, Choczaj, Kołbuc, Geissler, Skóra. Trener Tomasz Borosz.

- Ostatnio zajęłyśmy pierwsze miejsce w mistrzostwach Polski do lat 13 w Poznaniu, więc piąta lokata w turnieju w Opolu sprawia, że czujemy trochę niedosyt - utrzymywały zgodnie Justyna Chudzik i Wiktoria Pawlikowska. - Ale miałyśmy najtrudniejszą grupę, w której grały najlepsze drużyny. Po tym turnieju wiemy, że celniejsze podania i strzały, to te elementy gry, które musimy poprawić. Poza tym musimy lepiej kryć w obronie.

Decydujące o lokacie spotkanie było bardzo emocjonujące. Wygrana naszym dziewczętom wymykała się z rąk, gdy z prowadzenia 3-0 zrobiło się ledwie 3-2.

- Martwiłyśmy się, że najlepsza zawodniczka rywalek strzeli nam jeszcze trzecią bramkę i trzeba będzie walczyć w dogrywce - stwierdziła Natalia Koptoń. - Starałyśmy się odpychać przeciwniczki i nie dopuszczać je do sytuacji bramkowych.

Cel udało się osiągnąć i nasze zawodniczki zajęły piątą lokatę. W rywalizacji dziewcząt wygrały zawodniczki UKS Ziółka Klęka, w wśród chłopców Gryf Kamień Pomorski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska