W Rajfelu Krasiejów zostali przetestowani dwaj zawodnicy

fot. Mariusz Matkowski
Przy piłce Piotr Słupik (Rajfel). Goni go Grzegorz Włoch, który jesienią grał w Krasiejowie, a teraz strzelił byłym kolegom gola.
Przy piłce Piotr Słupik (Rajfel). Goni go Grzegorz Włoch, który jesienią grał w Krasiejowie, a teraz strzelił byłym kolegom gola. fot. Mariusz Matkowski
Trener Rajfela Mieczysław Agafon jeszcze przed meczem, który odbył się na sztucznej nawierzchni w Kluczborku, nie krył satysfakcji z jednego powodu.

- Widzę, że przeciwnik przystąpi do gry w mocnym składzie - analizował Agafon. - To bardzo dobrze, że będziemy mieli okazję sprawdzić się z silnym rywalem.

W zespole MKS-u II Start Dobrodzień wystąpiło bowiem siedmiu zawodników z kadry naszego beniaminka I ligi.

- To był również dla nas pożyteczny sparing i jestem z niego zadowolony - przyznawał szkoleniowiec rezerw MKS-u Robert Płaczkowski. - W Krasiejowie doszło zimą do wielu zmian w składzie i wiele osób chyba uważa, że będzie to znacznie słabszy zespół niż jesienią. Tak wcale jednak nie musi być. W starciu z nami Rajfel pokazał się z dobrej strony i remis jest sprawiedliwym wynikiem.

- Powoli układamy zespół - przyznaje prezes Rajfela Robert Lech. - Priorytetem było zatrzymanie bramkarza Michała Podolaka. Bardzo się cieszę, że to nam się udało, bo jest on bardzo mocnym punktem zespołu. Doszli do nas w większości młodzi zawodnicy i liczę, że drużyna wiosną spokojnie zapewni sobie utrzymanie.

Protokół

Protokół

MKS II Start Dobrodzień - Rajfel Krasiejów 1-1 (1-0)
1-0 Włoch - 45., 1-1 Noga - 55.
MKS II Start: Świtała - Chatkiewicz, Gierak, Nowacki, Polak - Hober, Włoch, Wodniok, Adamczyk - Olejarz, Emeka. Grali ponadto: Cłapa - Wojciechowski, Kwolek, Szczygieł. Trener Robert Płaczkowski.
Rajfel: Podolak - Burda, Boczek, P. Pietraczyk, Rybitwa - M. Pietraczyk, Janik, Popiel, Dziambor - Oblicki, Słupik. Grali ponadto: Janoszka - Kucharski, T. Mainka, Pinkawa, Noga, Kobiera, Foks, Wróblewski. Trener Mieczysław Agafon.
Sędziował Jacek Tokarski (Kluczbork). Widzów 150.

W meczu z rezerwami MKS-u trener Agafon przyglądał się dwóm zawodnikom: 20-letniemu obrońcy Tomaszowi Boczkowi (ostatnio Gwarek Zabrze - śląska "okręgówka“) i dwa lata starszemu od niego pomocnikowi Wojciechowi Popielowi (w poprzednim sezonie występował w Górniku Zabrze w Młodej Ekstraklasie). Obaj mają szansę trafić do Krasiejowa.

Sobotni mecz stał na całkiem dobrym poziomie. Czołowy zespół IV ligi opolskiej wyszedł na prowadzenie tuż przed przerwą. Na listę strzelców wpisał się po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego doświadczony Grzegorz Włoch, który ostatnie półtora roku grał w drużynie z Krasiejowa.
Wyrównał Michał Noga po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska