W urzędzie premiują i nagradzają. Tomasz Wantuła docenia podwładnych

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
W kasie urzędu się nie przelewa. Żeby wysupłać na premie dla swoich podwładnych prezydent Tomasz Wantuła jest jednak skłonny sięgnąć do najgłębszej szuflady. Twierdzi, że za dobrą pracę urzędnikom należą się gratyfikacje.
W kasie urzędu się nie przelewa. Żeby wysupłać na premie dla swoich podwładnych prezydent Tomasz Wantuła jest jednak skłonny sięgnąć do najgłębszej szuflady. Twierdzi, że za dobrą pracę urzędnikom należą się gratyfikacje. Daniel Polak
Prezydent Tomasz Wantuła docenia finansowo swoich podwładnych, ale już nie tak hojnie, jak kiedyś. Na premie i nagrody dla urzędników magistratu przeznaczono w zeszłym roku 350 tys. zł.

Nowa Trybuna Opolska co roku przygląda się tym wydatkom. Wychodzimy z założenia, że mieszkańcy powinni wiedzieć, jak wynagradzani są urzędnicy, którzy im służą, by móc ocenić, czy kwoty te są adekwatne do widocznych efektów ich pracy. Z zebranych przez nas danych wynika, że w 2013 r. 228 pracownikom magistratu przyznane zostały premie na kwotę 241 tys. zł. Na nagrody, zdaniem prezydenta Tomasza Wantuły, zasłużyło z kolei 97 pracowników. Kosztowały łącznie 97 tys. zł.

Szef miasta przyznał także nagrody trzem szefom gminnych jednostek. Dyrektor MiejskiejBibliotekiPublicznej Helena Bulanda dostała 6 tysięcy złotych, podobnie jak szefowa Miejskiego Ośrodka KulturyBeata Malajka. Z koleiZenona Kuś, która kieruje Miejskim OśrodkiemSportu i Rekreacji, dostała 2 tys. zł nagrody.

Doceniony został również zastępca prezydenta Paweł Rams, który otrzymał premię uznaniową w wysokości 1780 zł i nagrodę w wysokości 2,5 tys. zł.Za co? - Za to, że skutecznie realizuje zadania wchodzące w zakres jego obowiązków oraz dodatkowo przejął obowiązki drugiego zastępcy w końcówce 2013 roku - wyjaśnia Jarosław Jurkowski, rzecznik prezydenta Wantuły.

Ten drugi zastępca to Jacek Król, który niedawno przyszedł do magistratu z Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego. Król i bez nagród nie może narzekać na dochody. Tomasz Wantuła ustalił mu pensje na poziomie 8990 zł brutto. - Pan Jacek Król otrzymuje też dodatek specjalny w wysokości 3,5 tys. zł - zaznacza Jarosław Jurkowski.

Nagrody i premie, choć wciąż niemałe, są jednak prawie o połowę niższe, niż w 2012 roku.Wtedy 237 pracowników urzędu otrzymało premie w łącznej wysokości prawie 556 tys. zł. 106 z nich dostało także nagrody za swoją pracę, łącznie kosztowały one podatnika 140 tysięcy złotych. Aż 18 tysięcy złotych wyniosły wówczas premie i nagrody dla Pawła Ramsa.
Sam prezydent Tomasz Wantuła nagrodę bądź premię mógł otrzymać za zgodą rady miasta. Ale tak się nie stało.

- Ja nie oceniam dobrze pracy pana prezydenta. Nie tylko w zeszłym roku, ale w całej kadencji - przyznaje przewodniczący radyWojciech Jagiełło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska