Około godz. 11j pracownice magazynu poczuły dziwny zapach, wydobywający się z plastikowego pojemnika, w którym znajdował się podchloryn sodu.
Jest to środek dodawany do czyszczenia wody w basenach, natomiast w WCM używa się go do dezynfekcji aparatury w stacji dializ. Jeśli zostanie przekroczone jego stężenie, to działa drażniąco i dusząco na drogi oddechowe człowieka.
W pojemniku było 30 litrów podchlorynu w płynie, gdy uległ rozszczelnieniu.
- Gdy nasze pracownice zorientowały się, że do tego doszło, natychmiast pootwierały okna magazynu i pozamykały drzwi, oddzielające go od stacji dializ, żeby substancja się nie rozprzestrzeniała, zaraz też powiadomiliśmy straż pożarną - relacjonuje Zbigniew Skowroński, zastępca dyrektora WCM ds. eksploatacyjno-technicznych. -
Strażacy, ubrani w maski i specjalne kombinezony, owinęli pojemnik workami foliowymi i wynieśli go na zewnątrz budynku przez okno.
Następnie przelali jego zawartość do drugiego zbiornika, a uszkodzony zneutralizowali.
Odbyło się to błyskawicznie, nikt nie ucierpiał.
- Powiadomiliśmy już dostawcę tego środka o zdarzeniu, żeby sprawdził inne pojemniki, które ma u siebie - dodaje Zbigniew Skowroński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?