14 z 48 projektów inwestycyjnych wspartych w 2018 r. przez WSSE ma zostać zrealizowanych na terenie województwa opolskiego.
Dla 8 wydano zezwolenia na działalność w strefie, a dla 6 decyzje wg nowych, wprowadzonych w życie we wrześniu ub.r. przepisów, w myśl których, żeby skorzystać z ulg, nie trzeba lokować się na terenach objętych strefami.
Zezwolenia w województwie otrzymały:
- Adient Poland,
- GPI Poland,
- MM Systemy,
- Ralmeo Investments,
- TitanX Engine Cooling,
- FOODLAB,
- Anegre
- i Umicore RBM,
a decyzje:
- DONGIL,
- Bioagra,
- Donaldson Polska,
- Mitsui High-tec (Europe),
- Brökelmann Polska
- i RD Decor.
W sumie przedsiębiorcy na budowę lub rozbudowę zakładów na Opolszczyźnie mają przeznaczyć ponad 2,4 mld złotych i zadeklarowali utworzenie co najmniej 706 miejsc pracy.
Na terenach podlegających strefie (obejmuje także województwa dolnośląskie, wielkopolskie i lubuskie) w efekcie ubiegłorocznych zezwoleń i decyzji (było ich 11) ma zostać zrealizowanych 48 inwestycji wartych 4,5 mld zł, w wyniku których powstanie co najmniej 1400 nowych miejsc pracy.
Polskie strefy ekonomiczne - jak podaje WSSE - wydały w 2018 r. blisko 350 zezwoleń i decyzji o wsparciu inwestycji wartych ponad 14,5 mld zł. Zatem udziały WSSE w tym torcie wynoszą 30 proc. i dają jej pierwsze pod względem wysokości nakładów miejsce. Największą liczbę zewoleń i decyzji (51) miała strefa katowicka, podobnie jak liczbę etatów - 2,1 tysiąca.
Z zestawienia danych rok do roku - co zauważył Puls Biznesu - wynika jednak, że 2018 był słabszy pod względem inwestycji w polskich strefach: 347 zezwoleń i decyzji, niemal 14,6 mld zł nakładów i prawie 9 tys. miejsc pracy. W 2017 r. były to 352 zezwolenia, 19,1 mld zł nakładów i 13,2 tys. miejsc pracy.
Prezes wałbrzyskiej strefy Maciej Badora ocenił, że bardzo ważnym aspektem wprowadzania zmian (utworzenia Polskiej Strefy Inwestycji) było poinformowanie przedsiębiorców, że aplikować o wsparcie można w szerszym zakresie, a ze złożonych do WSSE wniosków wynikało, że ten komunikat dotarł do inwestorów.
W ocenie opolanina Krzysztof Dryndy, wiceprezesa WSSE, nowe prawo ułatwiło korzystanie z ulg mikro-, małym i średnim firmom (mogą inwestować na swoim terenie), przez co wzmocniła firmy z polskim kapitałem. Wydaje się jednak, że barierą w dużych miastach dla sektora MSP może być wymagany poziom nakładów: w Opolu dla dużej firmy wynosi on 2 mln zł, dla średnich wynosi 80 proc. mniej, czyli 400 tys. zł, dla małych - 95 proc. mniej, czyli 100 tys. zł, a dla mikrofirm 98 proc. mniej, tj. 40 tys. zł.
Zaletą nowego rozwiązania są niewątpliwie wyższe o 10 proc. ulgi w województwie opolskim (35 proc.) niż w ościennych regionach oraz dodatkowe premiowanie inwestycji, w których uwzględniono badania czy firm oferujących „wartościowe miejsca pracy”.
Prezes WSSE Maciej Badora uważa, że Polska musi przystąpić do kolejnej fazy rozwoju inwestycyjnego. - Czynniki, które determinowały ten rozwój w przeszłości, tracą dziś na sile - wyjaśnia. - Przemysł 4.0, elektromobilność, energia odnawialna, polityka inwestycyjna krajów azjatyckich - to dziś wektory, na których należy opierać naszą strategię wzrostu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?