- Na ich naprawę trzeba co najmniej 350 mln złotych a na razie mamy tylko 50 milionów - mówi Ryszard Wilczyński.
Raport dotyczący popowodziowych wniosków powstawał przez kilka miesięcy. Jego główny wniosek: prawdopodobieństwo intensywnych opadów w zlewni Odry jest ciągle bardzo wysokie a stopień przygotowania regionu na wielką wodę niedostateczny.
Więcej w czwartkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?