Zachęcali ich do tego studenci przebrani za duchy i czarownice. - Nasz strój rzucał się w oczy, więc łatwiej było przekonać przechodniów do udziału w akcji - mówią Agnieszka Franczyk i Inez Krawczyk, studentki Uniwersytetu Opolskiego.
Wśród chętnych sporo było uczniów opolskich szkół, którzy w zamian za oddanie krwi mogli liczyć na zwolnienie z lekcji. - Ale tu nie chodzi o to wolne - zarzeka się Mateusz Kunkel, uczeń technikum elektrycznego. - Krew jest bezcenna, bo ratuje życie. Nie wiem, co się wydarzy za dzień lub dwa. Być może ratuje w ten sposób własne życie - zastanawia się chłopak.
Na tych, którzy oddali dziś krew czekały niespodzianki: kubek termiczny, dziewięć czekolad, a także zaproszenie na lody do pobliskiej lodziarni.
Ci, z których oddawanie krwi wyssało energię na pokrzepienie dostali wojskową grochówkę, a także chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem.
- Pogoda nie była najlepsza, więc obawialiśmy się, że opolanie sceptycznie podejdą do akcji - mówi Monika Feret z RCKiK. - Byliśmy mile zaskoczeni - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?