- Ubywa tablic - alarmuje Romuald Kulik, zajmujący się historią dawnego Opola. -Nie ma już tej należącej do rodziny browarnika Konietzko, ani tablicy poświęconej radcy prawnego Baumanowi. Mówię tylko o tych, których zniknięcie zauważyły również inne osoby.
Kulik podkreśla, że niszszczeje całe lapidarium z tablicami, na które przed 8 laty urząd miasta wydał wspólnie z Mniejszością Niemiecką po 100 tysięcy złotych w 2002 roku. Na dodatek ktoś wybił niedawno w ceglanym murze ogromną dziurę. Nie wiadomo, czy zrobił to złodziej, który chciał włamać się do starego magazynu, czy też zabrano z nekropolii kolejną tablicę.
O tym kto mógł zniszczyć zabytki czytaj we wtorek w papierowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?