'Was buraki to tylko w d... kopać'. Ruszył proces o znieważenienie strażaków

Tomasz Dragan
Strażacy uważają, że zostali znieważeni przez wiceprezesa brzeskich wodociągów.
Strażacy uważają, że zostali znieważeni przez wiceprezesa brzeskich wodociągów. Tomasz Dragan
Zdaniem brzeskiej prokuratury wiceprezes wodociągów Krzysztof T. słowami "Was buraki to tylko w d... kopać" dopuścił się zniewagi funkcjonariuszy. T. broni się, że to on został znieważony.

Zdaniem strażaków po ugaszonym pożarze podjechali pod hydrant by napełnić wóz bojowy. Mają taki obowiązek. Wtedy wyszedł z budynku jakiś człowiek i nie przedstawiając się stwierdził, że powinni korzystać z innego ujęcia.

- Kiedy wyjaśniliśmy, że mamy taki obowiązek powiedział: - Was buraki to tylko w d... kopać". Dzwonił ze skargą do komendanta i dowiedzieliśmy się, że to wiceszef wodociągów. Zachował się skandalicznie, wykazując się nieznajomością przepisów - mówią strażacy.

Oskarżony przez prokuraturę o znieważenie strażaków na służbie wiceprezes wodociągów Krzysztof T. przedstawia inny przebieg zdarzenia. Przyznaje, że w emocjach użył słów mogących uchodzić za obraźliwe. Jednak jego celem nie było urażenie strażaków, ale podkreślenie, iż pompowaniem wody w tym miejscu pogorszy jej jakość w osiedlowej sieci. Krzysztof T. sam czuje się znieważony. Jego zdaniem strażacy mieli używać słów niecenzuralnych.

- Stwierdzili, że żaden ch.. nie będzie im rozkazywać - podkreślił T.

Więcej o tej sprawie we wtorkowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska