Wiadukt na Marka Prawego trzeba wyburzyć

Chodzi o kompleksową przebudowę skrzyżowania ulic Marka Prawego, Dworcowej i Stawowej. Drogi zbiegają się w tym miejscu przy samym wiadukcie. Z tego powodu jest tam słaba widoczność i regularnie dochodzi do wypadków. W ostatnim dziesięcioleciu życie straciły tutaj trzy osoby.

- Kontrolujemy w tym miejscu prędkość po obu stronach wiaduktu, żeby ograniczyć ilość wypadków - mówi Sławomir Nowak ze strzeleckiej drogówki. - Ale to miejsce jest bardzo niebezpieczne.

Żeby przebudować skrzyżowanie, samorządowcy proponują wyburzenie starego wiaduktu i wybudowanie nowego, który stanąłby kilkanaście metrów dalej i pod kątem przebiegałby nad torami kolejowymi. Zgodnie z propozycją, nowa przeprawa prowadziłaby od ul. Marka Prawego w kierunku ul. Stawowej. W ten sposób nie krzyżowałaby się bezpośrednio z lokalnymi drogami.

- Prowadzimy rozmowy w tej sprawie - mówi Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich. - Problemem jest tutaj fakt, że każda z ulic ma innego zarządcę, a dodatkowo zgodę musi wyrazić PKP.

Zarówno zarządcy dróg, jak i kolejarze są przekonani, że skrzyżowanie wraz z wiaduktem trzeba przebudować. Dodatkowo samorządowcy przekonują, że zmiana pomoże wyprowadzić ruch z centrum Strzelec Opolskich.
- Po zmianie organizacji ruchu powstanie tzw. "północne obejście" miasta, które będzie pełnić podobną rolę do obwodnicy - przekonuje Józef Swaczyna, starosta strzelecki. - Zresztą jego budowa trwa już od kilku lat, odkąd remontujemy ulice i przebudowujemy skrzyżowania w ciągu tych dróg.

W ostatnich latach na trasie "północnego obejścia" powiat wyremontował ulicę Cementową, 1 Maja oraz wybudował rondo. W tym roku przebuduje krzyżówkę ul. 1 Maja z Zakładową wraz z drogami dojazdowymi, co pochłonie ok. 1,8 mln zł.

- Poszerzymy łuki na skrzyżowaniu, żeby samochody ciężarowe przemieszczały się bez problemów - mówi Andrzej Ful z wydziału ruchu drogowego starostwa. - Zmienimy też pierwszeństwo przejazdu. Prace ruszą w kwietniu.

Wyburzenie wiaduktu na ul. Marka Prawego i postawienie nowego będzie kosztować ponad 10 mln zł.

- W tym roku nie mamy pieniędzy na ten cel - przyznaje Arkadiusz Branicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich. - Ale niewykluczone, że jeżeli będzie poparcie dla tej inwestycji, to takie fundusze mogą pojawić się w przyszłym roku.

Burmistrzowi i staroście niewątpliwie może pomóc to, że wiadukt na ul. Marka Prawego jest w złym stanie i wymaga remontu. Jego zarządca będzie musiał zatem zdecydować, czy przeprowadzi remont, czy skorzysta z propozycji samorządowców. Ci postawili sobie za cel, by do końca tego roku stworzyć projekt przebudowy, a w przyszłym ruszyć z pracami.

- Taka zmiana organizacji ruchu w tym miejscu to dobry pomysł - uważa Grzegorz Rybiński, jeden z mieszkańców.

Jeżeli inwestycja dojdzie do skutku gmina będzie musiała się zamienić własnością dróg - przejmując część ulicy Marka Prawego, która wpada do centrum miasta oraz oddając ulicę Stawową.