Wielki festyn rodzinny zorganizowano na przystaniu Szkwał w Koźlu. Przyszło na niego kilkaset osób. Kupiono 321 gumowych kaczek, które następnie wrzucono do wody. Tak rozpoczął się wyścig na dystansie około 100 metrów.
Najszybciej do mety dopłynęła kaczka z numerem 209. Jej właściciel wygrał tym samym weekend w jednym z luksusowych hoteli. W sumie nagród było ponad 100.
Wcześniej mieszkańcy mogli wysłuchać koncertu zespołu John Kentucky Band, zobaczyć pokaz karate i zumby. Cały dochód z imprezy zostanie przeznaczony na leczenie Miłosza Klimczaka, który choruje na zanik mięśni. Wykupienie cegiełki uprawniające do startu kaczki kosztowało 20 złotych. Dochód z festynu powinien więc wynieść co najmniej kilka tysięcy złotych.
Szansą na ratunek dla Miłosza jest przeszczep komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Metoda jest eksperymentalna i wiąże się z ogromnymi kosztami. Rehabilitacja niezbędna do rozrostu przeszczepionych komórek i regeneracji osłabionych mięśni to obciążenie finansowe któremu Miłosz i jego rodzina nie są w stanie sprostać. Dlatego organizują imprezy charytatywne.
- Bardzo dziękuję za okazaną pomoc i szansę na lepsze życie - podkreśla Miłosz Klimczak.
Na zakończenie rodzinnego festynu charytatywnego odbędzie się koncert zespołu "Ho no tu".
OPOLSKIE INFO - 15.06.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?