Wilki zaatakowały w nocy z niedzieli na poniedziałek w gospodarstwie agroturys-tycznym Tawerna pod Kotwicą w Kadłubie Wolnym.
Ze śladów i nagrań fotopułapki wynika, że wataha liczyła trzy wilki.
- Zaatakowały nasze stado owiec kameruńskich - mówi Beata Kubiciel, właścicielka Tawerny pod Kotwicą.
Na drugą noc wilki wróciły na miejsce. Wtedy zostały sfilmowane za pomocą fotopułapki.
Wilki zagryzły 8 owiec: siedem dorosłych i jedną małą owieczkę. Trzy sztuki zabrały ze sobą, resztę zostawiły rozszarpane na miejscu.
- To połowa naszego małego stada owiec - dodaje Beata Kubiciel. - Wilki były już wcześniej widziane w naszej gminie, w lesie w Radawce, ale teraz pierwszy raz zaatakowały zwierzęta hodowlane. Owce były na ogrodzonym terenie, jednak wilki dały sobie radę z wtargnięciem do zagrody.
Władze gminy Zębowice wydały ostrzeżenie:
- Przypominam o zachowaniu szczególnej ostrożności i obowiązującym do odwołania zakazie wstępu do lasu. Zachowujmy się rozważnie! - apeluje wicewójt Zdzisław Szuba. - Apeluję również do właścicieli zwierząt gospodarskich o należyte zabezpieczenie zagród.
Oleski nadleśniczy Grzegorz Kimla uspokaja jednak, że wilki nie stanowią zagrożenia dla samych ludzi.
- Chcę podkreślić, że wilk nieatakowany, nieniepokojony, nie zaatakuje człowieka. Mało tego, wilk zawsze prędzej zauważy człowieka, niż człowiek zobaczy wilka, a tedy zwierzę oddali się.
- Wilki widywane są w różnych miejscach Nadleśnictwa Olesno: najczęściej w gminie Zębowice, w Osiecku, ale także w Boroszowie, Borkach i w lasach wokół samego Olesna - dodaje nadleśniczy Grzegorz Kimla. - Najczęściej są to pojedyncze osobniki. Jedyna grupa, którą zauważono, to właśnie te 3 wilki w Kadłubie Wolnym.
Również eksperci przestrzegają przed syndromem Czerwonego Kapturka.
- Wilki już od kilku lat bytują w Borach Stobrawskich. Sporadycznie powodują szkody w zwierzętach gospodarczych, ale dla człoweka nie są żadnym zagrożeniem - mówi dr hab. Sabina Nowak, prezes Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”. - Już większym zagrożeniem dla człowieka w lesie są kleszcze!
Większym zagrożeniem dla człowieka w lesie jest też lis ze wścieklizną lub dzik spłoszony podczas spaceru w lesie, niż wilki.
Wilki od dobrych kilku lat bytują także w opolskich lasach. Przy czym te zwierzęta nie zagrzewają długo miejsca, w ciągu kilku dni pokonują nawet kilkaset kilometrów!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?