Mężczyzna zaczął nocny rajd około godz. 2.40 w nocy. Wybił szybę i wszedł do jednego z domów w Moszczance, w którym nikogo nie było.
Niczego cennego nie znalazł. Zjadł za to obiad przygotowany przez domowników na następny dzień i wypił kawę.
Około 6.00 włamał się do kolejnego mieszkania, ale tym razem obudził śpiącego gospodarza, który podniósł alarm, a nawet próbował z sąsiadem gonić złodzieja.
Włamywacz jednak rozpłynął się w ciemnościach.
Wezwana na miejsce policja zaczęła sprawdzać okolicę. Na widok patrolu jeden z przechodniów zaczął uciekać, ale został dogoniony.
W pobliżu policjanci znaleźli jego rower i torby ze skradzionymi przedmiotami.
Jerzy M. przyznał się też do poprzedniego włamania i zjedzenia cudzego obiadu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?