To nie była odwaga, ale raczej lekkomyślność. Kolega Dragon pomyślał, że mieczem jest tak łatwo władać jak długopisem, i wyzwał na walkę rycerza Thorvalda z Szarej Watahy, czyli oleskiej Drużyny Wikingów i Słowian.
Początek walki i... Po kilkunastu sekundach miecz Thorvalda (vel Mateusza Skowronka) wylądował na hełmie woja Dragona.
- Gdyby broń była naostrzona, przebiłaby hełm i rozpłatałaby twoją głowę - uprzejmie wyjaśnił Ulfander (Tomasz Piłyp).
- My używamy tępych mieczów, więc co najwyżej Thorvald połamie ci palce lub przetnie łuk brwiowy - dodał wódz Szarej Watahy Ulf (Maciej Nocuń).
Woj Dragon w akcie desperacji uderzył mieczem i... stał się cud. Siła uderzenia złamała przeciwnikowi broń.
- Wygrałeś pierwszą walkę! Chwała! - krzyknął Ulf.
- Miecz, którym walczyłeś, wykułem z resora mercedesa, dlatego taki twardy! - chwali się Ulfander. - Połamał już dziesiątą broń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?