WSB Opole. Dobry pomysł jest w cenie

Anna Grudzka
Anna Grudzka
- Moja pierwsza drukarka wyglądała jak pająk. Teraz nasze urządzenia zamówiło już kilka szpitali - mówi Bartłomiej Wielgan.
- Moja pierwsza drukarka wyglądała jak pająk. Teraz nasze urządzenia zamówiło już kilka szpitali - mówi Bartłomiej Wielgan. Sławomir Mielnik
Młodzi przedsiębiorcy z naszego regionu mogą dostać 100 tys. dofinansowania. Taki zastrzyk gotówki pomoże rozwinąć firmę, ale... trzeba mieć dobry pomysł.

Projekt Seed Capital prowadzony jest przez Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości od kilku lat. Co istotne, nabór do programu cały czas trwa. - Jeśli ktoś nie zdążył zgłosić się do projektu w poprzednich edycjach, będzie mógł wystartować w kolejnych naborach - mówi Piotr Habowski, dyrektor AIP przy Wyższej Szkole Bankowej.

Zanim przystąpi się do programu, należy spełnić kilka warunków. Pierwszy to: przyjść do AIP i przetestować swój pomysł. - Chodzi o to, aby przez kilka miesięcy prowadzić biznes w AIP-ie i sprawdzić, jak firma będzie się zachowywała na rynku - tłumaczy Habowski.

Inkubator prowadzi także cykl szkoleń, które pomogą w przygotowaniu do udziału w AIP Seed Capital. W ramach programu Seed Capital można dostać aż 100 tys. zł na realizację własnego pomysłu biznesowego.

- Inwestujemy 100 tys. zł w zamian za 15 proc. udziałów w nowo utworzonej spółce z o.o. To bardzo dobre warunki. - Posiadając piętnastoprocentowy pakiet, inkubator nie wchodzi do zarządu spółki i nie ma w niej żadnych przywilejów - mówi Habowski. - Dodatkowym plusem jest to, że cały czas pomagamy szukać kolejnych możliwości kapitałowych - dodaje.

Kilku młodych przedsiębiorców z AIP w Opolu już takie dofinansowanie otrzymało. Jednym z nich jest Bartłomiej Wielgan, założyciel firmy produkującej drukarki 3D.

To urządzenie, które pozwala na drukowanie brył przestrzennych z różnych materiałów: plastiku, materiałów drewnopodobnych czy porcelanopodobnych. Takie klony są potem wykorzystywane w wielu gałęziach gospodarki: od medycyny, przez wojskowość aż do produkcji zabawek.

Pierwsza drukarka była wykonana z prętów kupionych w markecie budowlanym i elementów plastikowych. - Wyglądała trochę jak pająk i strasznie się trzęsła podczas drukowania, ale działała - wspomina Bartłomiej Wielgan.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska